W meczu I ligi kobiet przeciwko liderkom, rezerwom SPR-u wzmocnionym reprezentacyjną bramkarką Małgorzatą Sadowską, rozgrywającymi Katarzynami Duran i Wojdat oraz superskuteczną w I lidze Olgą Figiel (101 bramek), jeleniogórscy trenerzy wystawili pierwszy klubowy skład z ekstraklasy. Nic nie dały protesty prezesa SPR-u Andrzeja Wilczka. Czy w ten sposób zakpiono z lubelskich kibiców?

W najbliższy weekend, 9 i 10 bm. na ligowe boiska wybiegną piłkarki ręczne z KPR-u Jelenia Góra. Zespół z ekstraklasy czeka trudna konfrontacja z wielokrotnymi mistrzyniami Polski z SPR-u Lublin. O punkty w I lidze kobiet powalczą rezerwowe drużyny obu wymienionych klubów. Druga ekipa jeleniogórska z tej samej klasy rozgrywkowej, MKS MOS Finepharm przełożyła mecz w Nowym Sączu z Beskidem na 24 stycznia br.

W arcyważnym spotkaniu ligowym podopieczne Zdzisława Wąsa przegrały z beniaminkiem ligi - AZS AWF Wrocław 28:32. Dni jeleniogórskiego klubu w ekstraklasie powoli zostają liczone. Czy są w stanie jeszcze utrzymaĆ się w lidze? Z kim mają zdobywać punkty?

Rzadko się zdarza, aby drużyny grające w najwyższej klasie rozgrywkowej przegrywały między sobą różnicą 20. punktów. Tym razem zawodniczki KPR-u odeszły od tej reguły. Rozpoczynając rundę rewanżową przegrały w Piotrkowie Trybunalskim z miejscową Piotrcovią 20:40.

W dniach 27-30 grudnia w Warszawie odbędzie się konsultacja szkoleniowa kadry piłkarek ręcznych w ramach działalności Ośrodka Przygotowań Olimpijskich. Trener drużyny narodowej Krzysztof Przybylski będzie przyglądał się młodym zawodniczkom, mającym w przyszłości stanowić o sile pierwszej reprezentacji. W gronie najlepszych znalazła się rozgrywająca KPR-u Jelenia Góra - Marta Dąbrowska. 

Po sensacyjnym zwycięstwie w Elblągu podopieczne Zdzisława Wąsa będą miały okazję podtrzymania świetnej passy. Już jutro (środa 9 grudnia) zawodniczki KPR-u w 1/8 Pucharu Polski zmierzą się z chorzowskim Ruchem.

Rezerwy Klubu Piłki ręcznej znów nie odniosły zwycięstwa.  "Co się z nimi dzieje?" - pytali ze zdumienia kibice, którzy nie spodziewali się, że jeleniogórzanki mogą przegrać w tym spotkaniu. Przegrana 24:27 na własnym parkiecie boli, biorąc pod uwagę fakt, że na wyjeździe zawodniczki KPR-u rozgomiły dzisiejszego rywala 27:18.