To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Mirosław Uram: Podebranie szczypiornistek to oszczerstwo!

Mirosław Uram: Podebranie szczypiornistek to oszczerstwo!

Drugi jeleniogórski zespół z I ligi, MKS Finepharm, w roli gospodarza musiał uznać wyższość gliwiczanek z NLO SMS ZPRP. Piłkarki z Górnego Śląska zwyciężyły 29:28 (17:16). Losy ciekawego meczu ważyły się do ostatnich sekund. W 58. minucie wyrównującą bramkę na 28:28 zdobyła Sara Latuszek, ale Marlena Maksymiuk z SMS-u trafiła do siatki. Potem Finepharm nie wykorzystał rzutu wolnego. Na wynik duży wpływ miało kiepskie sędziowanie. Ewidentne błędy i wydumane przewinienia, m. in. dwuminutowe wykluczenia gospodyń w końcowych minutach, wypaczyły sens sportowej rywalizacji. Werdykty arbitrów na przemian wzbudzały zdziwienie i śmiech.




Warto pochwalić strzelczynię 10 bramek, w tym z rzutów karnych, Agatę Pawliszak oraz Karolinę Kasprzak (7). Trenująca stale w lubińskim Zagłębiu nowa bramkarka Katarzyna Demiańczuk miała gorszy występ niż w ligowym debiucie w Żorach.

 

- Chciałbym ustosunkować się do oszczerstw trenera KPR-u, pana Zdzisława Wąsa, który w ostatnim numerze „NJ” postawił mi różne zarzuty, m. in. „podebrania” trójki szczypiornistek z podstawowego składu ekstraklasy i wyjaśnić sprawę – dodaje trener Uram. Całość przeczytasz w najnowszym wydaniu Nowin Jeleniogórskich.

ZOBACZ ZDJĘCIA