Drugi jeleniogórski zespół z I ligi, MKS Finepharm, w roli gospodarza musiał uznać wyższość gliwiczanek z NLO SMS ZPRP. Piłkarki z Górnego Śląska zwyciężyły 29:28 (17:16). Losy ciekawego meczu ważyły się do ostatnich sekund. W 58. minucie wyrównującą bramkę na 28:28 zdobyła Sara Latuszek, ale Marlena Maksymiuk z SMS-u trafiła do siatki. Potem Finepharm nie wykorzystał rzutu wolnego. Na wynik duży wpływ miało kiepskie sędziowanie. Ewidentne błędy i wydumane przewinienia, m. in. dwuminutowe wykluczenia gospodyń w końcowych minutach, wypaczyły sens sportowej rywalizacji. Werdykty arbitrów na przemian wzbudzały zdziwienie i śmiech.
Warto pochwalić strzelczynię 10 bramek, w tym z rzutów karnych, Agatę Pawliszak oraz Karolinę Kasprzak (7). Trenująca stale w lubińskim Zagłębiu nowa bramkarka Katarzyna Demiańczuk miała gorszy występ niż w ligowym debiucie w Żorach.
- Chciałbym ustosunkować się do oszczerstw trenera KPR-u, pana Zdzisława Wąsa, który w ostatnim numerze „NJ” postawił mi różne zarzuty, m. in. „podebrania” trójki szczypiornistek z podstawowego składu ekstraklasy i wyjaśnić sprawę – dodaje trener Uram. Całość przeczytasz w najnowszym wydaniu Nowin Jeleniogórskich.
ZOBACZ ZDJĘCIA
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...