Niecodziennym poświęceniem wykazał się właściciel psa, którego zwierzak wpadł wczoraj do rzeki w Kowarach. Mężczyzna ratując pupila, sam utknął w wodzie.

- Kiedy przyszłam dziś rano, przeżyłam szok. Po małym łabądku została tylko sterta piór i krew – mówiła wczoraj Kazimiera Włodarczyk, regularnie doglądająca stadko ptaków na terenie dawnego basenu przy ulicy Lubańskiej. Teraz zastanawia się jak uchronić je przed kolejnymi atakami psa, który rzekomo rozszarpał ptaka. Czy ktoś jej w tym pomoże?

Wiadomo już kim jest kobieta, która od blisko roku przetrzymywała w mieszkaniu przy ulicy Korfantego psa i głodziła go. To 22-letnia jeleniogórzanka z Cieplic. Straż miejska już przygotowuje wniosek o jej ukaranie do prokuratury.

O koce, kołdry, ręczniki i karmę dla psów oraz kotów apelują do ludzi wrażliwego serca opiekunowie z jeleniogórskiego Schronisko dla Małych Zwierząt. Przed czworonogami najtrudniejszy okres w roku, czyli zima.

Burzliwie przebiegło wczorajsze spotkanie radnych Cieplic z mieszkańcami tej dzielnicy. Jeleniogórzanie byli wyraźnie zbulwersowani nowym regulaminem Parku Zdrojowego, a zwłaszcza zakazem jazdy rowerem i spacerów z psami po nim.