Do Schroniska Wysoki Kamień w Górach Izerskich prowadzi wiele dróg. Na 1058 metrów n.p.m. można się wspiąć czerwonym szlakiem z centrum Szklarskiej Poręby lub krótszym szlakiem żółtym z Zakrętu Śmierci. Można też wędrować z Białej Doliny niebieskim szlakiem i dalej, od Rozdroża pod Zwaliskiem szlakiem czerwonym.
Pierwsze drewniane schronisko wybudowali tu Schaffgotschowie w 1837 roku, a drewniany punkt widokowy postawiono w 1875 roku. Kolejne schronisko (po tym, jak pierwsze spłonęło) stanęło w latach osiemdziesiątych XIX wieku. Współczesne schronisko przez kilkanaście lat budował nauczyciel i trener ze Szklarskiej Poręby, Józef Paweł Gołba.
Kolejnym wielkim wyzwaniem jest właśnie wieża. Turyści nie mogą się nadziwić, kiedy na wysokość 1058 metrów n.p.m. wjeżdża samochód transportowy załadowany budulcem na wieżę. Od ubiegłego roku wieża znacznie „urosła”. Inicjator i budowniczy wieży zdradził kiedyś, że nie potrafi się obejść bez... „bez kamieni. W każdym widzę piękno. A największe w Wysokim Kamieniu”. Tak mówił kiedyś na łamach „nowin Jeleniogórskich”. Nic dziwnego, że gromadzi na Wysokim Kamieniu wiele tego piękna.
Komentarze (56)
A kiedy naprawią te śmieszne schodki do góry? Można sobie zęby wybić...
Może jeszcze asfalt mają wylać dla ciebie?
Już myślałem, że turysta a tu zwykły ****
Nie kłam, u ciebie proces zwany "myśleniem" nie występuje.
Te "turysta z bliska", a ciebie to mama czy tata nauczył tej pyskowatości ? U was w domu to tak na porządku dziennym się odzywa do wszystkich?
Weź najpierw znajdź słowo "pyskowatość" w słowniku. Jak ci się uda, to możesz wrócić do dyskusji.
a co ty szmaciaku "turysto" w życiu stworzyłeś porównywalnego do schroniska na wysokim kamieniu? NIC. pierdzisz tylko w krzesło i piszesz żałosne pierdo-komenty. i to po tobie tylko zostanie - smród (na szczęście biodegradowalny) i żałosne żygi w necie (niestety wieczne).
"Szmaciaku"? Widzę, że znalazłeś swoją legitymację szkolną, szczochu.
PS Wszyscy NORMALNI ludzie rzygają (przez rz), tylko bolki z kreseczkami w nazwie "żygają". Podpowiem ci coś - jak na ekranie jakiś wyraz jest podkreślony na czerwono, to prawdopodobnie jest błędnie napisany. Wiem, że to może być szokujące, ale może ci się to przyda.
Jak się boisz o ząbki to nie chodź po górach :)
Prywaciarze potrafią, a miasto Jelenia Góra nie potrafi nawet odremontować okolicznych starych wież widokowych.
Na przykład jakich?
Na przykład na Strzeleckiej Górze albo w Maciejowej. Obydwie są w granicach miasta.
Wieża w Maciejowej znajduje się na terenie prywatnego parku, więc wstrzymaj konie. Poza tym nie jesteś godny rozmowy ze mną, bo jesteś, z tego co czytam, zagorzałym pisiorem. Odbij gdzieś, nie smrodź więcej.
Ot widzisz. Nie jesteśmy warci rozmawiać z jaśniepanem Wielmożnym turystą co wszystkich naokoło obraża
Od razu można POczuć język miłości i tolerancji ... A wydawałoby się że turystyka to wartość uniwersalna .
Punkty widokowe były jeszcze na Skałach Wilhelma,na Skalicy,na Czubku,na Kozińcu....w obrębie miasta lub blisko poza miastem....nie ma ani jednego,chociaż ja bywam regularnie na każdym....w Maciejowej i na Strzeleckiej Górze też.
Wieża na Strzeleckiej Górze nie jest w prywatnych rękach. Dlaczego miasto nie zainwestuje w tę atrakcje? Dlaczego miasto nie weźmie przykładu z tej prywatnej inwestycji i nie zbuduje jakiejś wieży widokowej? To ściąga ludzi. Albo, dlaczego miasto nie udostępni dla turystów wieży ratuszowej? Bo włodarze myślą tylko o dobrym przyklejeniu do stołeczków, a reszta jest nieważna.
Bredzisz. Na wieżę ratuszową nie ma możliwości wejścia, bo schody na nią prowadzące nie spełniają norm bezpieczeństwa. Nie ma możliwości ich wymiany, więc twoje brednie są z ciemnej doopy. Zresztą obok masz Basztę Zamkową, udostępnioną zgadnij przez kogo? Gdzie jeszcze chcesz wybudować wieżę widokową? Masz Grzybek, masz wzgórze Gapy (już zdewastowane). Zgadnij kto to wszystko zrobił? Ufoludki? Pewnie zaraz wyciągniesz argument, że to z unijnych pieniędzy, ale nie chce mi się tego tobie tłumaczyć.
Na Górze Gapy jest jakaś wieża? Chyba wybudowana przez te ufoludki, co to potem podjęły się dewastacji. Nie pakuj punktów widokowych na wzgórzach do jednego wora. Grzybek był od zawsze otwarty i w dobrym stanie, a miasto jedyne co zrobiło, to go zamknęło, a potem wprowadziło godziny otwarcia. Poza tym jeszcze trochę, a grzybek zarosną samosiejki, bo nikt nie przycina zieleni i już dziś coraz mniej stamtąd widać. Poza tym wystarczy wejść na google i poczytać opinie o grzybku. Zwłaszcza te pisane przez turystów, którzy zderzyli się z zamkniętymi drzwiami, syfem wokół albo pijakami. A podobno tam jest kamera straży miejskiej. Jakoś chyba niesprawna. Miasto nie ma pomysłu na wieże i nie widzi ich potencjału. Zresztą nie tylko miasto. Powiat też. W Bukowcu jest na przykład bardzo fajna wieża i mało kto o niej wie, bo nie widać jej z dołu. Cud, że w Staniszowie wieża odżyła, ale to też tylko dzięki prywatnemu inwestorowi.
Poza tym jeśli chodzi o Maciejową, to była jeszcze wieża widokowa na Kozińcu. Pewnie nawet o niej nie słyszałeś. Nie była w rękach prywatnych i została zniszczona. Dziś tylko schody na górkę pozostały. Miasto nie zareagowało na czas i nie ma czego ratować.
Grodna w Marczycach....
Nie rozumiem tekstu " nie ma możliwości wymiany schodów". Kiedyś , dawno temu budowano Ratusz i schody mogli wybudować, a teraz nagle w XXI wieku nie ma takiej możliwości? No tak platfusy nigdy nie widzą możliwości jeśli chodzi o coś dla obywateli. Możliwości pojawiają się jak trzeba rozdysponować premie. Pojedź sobie śmieszny "turysto z bliska" do Świdnicy i zobacz jak wygląda prawdziwa wieża w Ratuszu, za darmo udostępniona dla wszystkich i zbudowana od nowa 8 lat temu. Można? Można, tylko trzeba chcieć. Dla takich jak ty nic nie warto zrobić i nigdy nie ma takich możliwości - jesteś sierotą platfusową, z koszmarnymi przyzwyczajeniami ośmiorniczkowej władzy. Jak ci nie pasują wszelakie pomysły mieszkańców to wyjedź na jakiś step, wykop sobie norę i zrezygnuj ze wszystkiego co może dać pomysłowość ludzka. A nam daj po prostu dyskutować o przyszłości tego miasta.
Żal komentować... Nowa wieża, bo ty tak chcesz? Brak słów... "Platfusy"? To wiele mówi na twój temat. Podejrzewam, że to ty występujesz pod wieloma nickami - anonimlixolixo, winobranie, kazmirz - ta sama retoryka pisowska - "bo oni", "do tej pory" (brakuje tylko "ostatnie osiem lat") itp. I nie wyskakuj mi tutaj z ośmiorniczkami, bo się tylko ośmieszasz.
Turysta, ty nie masz jakiejś wścieklizny czy coś? Szczekasz na wszystkich, którzy mają inne zdanie niż ty. Opanuj się. Niestety świat jest kolorowy, każdy ma swoje zdanie, inną wizję, inne pomysły i nikt nie będzie się kręcił wkoło ciebie. A teraz jak już przeczytałeś , idź i zaparz sobie melisę i poczytaj to co inni napisali bo wiele z tych wypowiedzi nie zrozumiałeś.
na razie to ty dales popis ****stwa i szczekania
Użyte przez ciebie słowo "prywaciarz" brzmi to dość pogardliwie .W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku komunistyczna propaganda próbowała tłumaczyć wszelkie niedostatki działaniem prywaciarzy i spekulantów.Pokutuje to i obecnie .Ktoś buduje za swoje dla siebie i zwyczajnie mu się chce.Nstomiast w jeleniogórski ratuszu najczęściej się nie chce a jedynym chce jest chcę mieć święty spokój i nie wiem czemu i po co ludzie. Coś ode mnie
a kto oddał we władanie teren w maciejowej i dlaczego to jest w prywatnych rękach
Dorośnij dzieciaku i uaktualnij (trudne słowo, co?) wiedzę o stawianiu znaków interpunkcyjnych. Potem ewentualnie mogę ci wyjaśnić parę rzeczy. Chociaż nie, z palantami nie mam ochoty rozmawiać.
No to sobie pogadaliście, jak partnerzy.Czerwona kartka dla wszystkich obecnych polityków.
Zaczęło się od schodków,zakończyło na pouczaniu,ludzie kiedy będziecie rozmawiać a nie wymądrzać się?
prawda jest taka że miasto wogole nie jest zainteresowane w rozwój turystyczny miasta Byłem widziałem u was pełno jest gór wzgórz gdzie były piękne widoki a teraz to wszystko zarasta samosiejkami
A kiedy inwestor zrobi kibel? Rżnie głupa wywieszając kartkę o awarii toalety. Wieżą widokową można się pochwalić, ściągnąć jeszcze więcej turystów, którzy wypiją więcej piwa, żeby jeszcze bardzie zasikać krzaki.
Uwaga - dawno tam byłem, więc może się zmieniło? Wtedy odszczekam, nie zapominając o latach bez kibla :)
jak by był kibel po 2 zł to i tak zesrasz się w krzaki , bo będzie Tobie szkoda.... a Kibel jest i działa i dalej sracie w krzaki
"Boss" - musisz pisać po ****sku?
Po 1 - nie pójdę w krzaki, jak będzie kibel czysty z ciepłą wodą, jak, np. w Skalnym Mieście w Czechach. I zapłacę nie 2 zł, a 5 zł. Szanuję czystość w naturalnym środowisku. Więc nie pisz co zrobię bo mnie nie znasz i nie uogólniaj.
A gdzie mają chodzić turyści-klienci napojeni piwem, jak nie było toalety? No więc - jest toaleta na Wys. Kamieniu czy nie ma?
Niby Tubylec, niby zorientowany w "działaniu toalety" a piszesz o czystym kiblu z ciepłą wodą.. Powinieneś chyba wiedzieć, że to miejsce jest Schroniskiem w budowie, budowane przez jedną osobę z własnych środków bez pomocy Samorządów, bez prądu i bieżącej wody, z wielokrotnym podkladaniem kłód pod nogi właściciela. Czerwony szlak to jedyny dojazd do tego miejsca,przez co niestety firmy transportowe i inne nie chcą podjąć współpracy- stąd problemy z toaleta. Potrzeba chyba jeszcze trochę cierpliwości..
I Nie, nie jestem Właścicielem, Rodziną Właściciela - po prostu szanuje to miejsce i tych ludzi.
Często tam bywam na pysznym piwku i zawsze był tak więc raczej jest i dziś, a krzaki dalej zasrame
ZAWSZE nie było! Uprawiasz marketing jak właściciel :) Ale OK, jak jest (czysty?) to bardzo dobrze. Aż się przejdę, sfotografuję i powiem jak było :)
A sr.... w krzakach to nasze świadectwo Polaka przez strasznie duże "P". Nie chce się leniowi pójść głęboko w kosówkę i wygrzebać w ziemi dziurę.
My tu o kiblach, a wieża rośnie. Tylko po co? Jak się o to samo zapytał "turysta z bliska" to go zagdakali. No PO CO TAM WIEŻA? Owszem, rozbudować taras widokowy, może zadaszyć, dołożyć więcej ławek, niech publika wygodnie siorbie swoje piwo. Ale wieża?!
Aspektu formalnego pominąć nie można, ale w ordynarną budowlaną samowolkę nie wierzę.
E, nie, ja tylko zapytałem o schodki do samego schroniska, których stan jest co najmniej kiepski. I nikt mnie nie zagdakał, tylko znany tutaj pisiorczyk, wszystkowiedzący kazmirz błaźni się swoimi dywagacjami.
PS. Wieża to faktycznie przerost formy nad treścią, ale cóż... :)
Jestem zachwycony taką ideą Jeszcze tej wierzy nie widziałem z bliska, nie mogę się doczekać kiedy tam dotrę Np. na rowerze . Polecam wszystkim, przepiękne widoki.
Niby Tubylec, niby zorientowany w "działaniu toalety" a piszesz o czystym kiblu z ciepłą wodą.. Powinieneś chyba wiedzieć, że to miejsce jest Schroniskiem w budowie, budowane przez jedną osobę z własnych środków bez pomocy Samorządów, bez prądu i bieżącej wody, z wielokrotnym podkladaniem kłód pod nogi właściciela. Czerwony szlak to jedyny dojazd do tego miejsca,przez co niestety firmy transportowe i inne nie chcą podjąć współpracy- stąd problemy z toaleta. Potrzeba chyba jeszcze trochę cierpliwości..
I Nie, nie jestem Właścicielem, Rodziną Właściciela - po prostu szanuje to miejsce i tych ludzi.
Powtarzasz się. Podnieca cię to?
Nie, po prostu wyskoczył mi błąd przy dodawaniu komentarza za pierwszym razem. No ale KONIECZNIE trzeba było mi to wytknac!
Ahh Ci nieomylni i wszechwiedzacy. Nie pozdrawiam.
I zajęło ci to ponad godzinę? To ciekawe jak długo robisz klocka, pewnie pół dnia?
PS. Mam w doopie twoje nie-pozdrowienia.
I co, przepisywałeś ręcznie cały tekst przez godzinkę? Brawo ty!
No Niestety nie zajmuje się tylko dodawaniem komentarzy pod artykułami Nowin jak Panowie wyżej, więc oczywiście potrzebna była ta zauważona przez Was godzina. Turysto z bliska gratuluję Panu elokwencji w wypowiedziach - klocek, doopa, podnieca Cię to.. Reprezentuje Pan dość wysoki poziom konwersacji.
A kogo to obchodzi? Nie pasuje elokwencja? Twój problem, nie mój.
wyluzuj, bo się za szybko wykończysz :D
Oj, jak wy się okładacie!
Do "KaroliMaliny" - dobrze, niech będzie toaleta z zimną
wodą, ale czysta. Znam tamten teren bardzo dobrze. Zgoda,
że to jest trudna lokalizacja. Ale inwestor nie został
tam zesłany za karę, tylko sam wybrał co i gdzie chce
robić. Tyra jak wół, wiem i szanuję jego wysiłek, ale może brak tam podejścia biznesowego?