Włodek Pawlik, Paweł Pańta (kontrabas, gitara basowa) i Cezary Konrad (perkusja) jeleniogórskiej publiczności zaprezentowali nie tylko utwory z nagrodzonego prestiżową nagrodą Grammy albumu „Night in Calisia”. Sięgnęli też do kompozycji sprzed kilkunastu lat, z płyty „The Waning Moon”, czy późniejszej - „Anhelli”. Trio przywołało też nastrojowy temat z filmu Rewers, z cytatami z Komedy. Nie obyło się bez popisów znakomitego pianisty w składance – żarcie muzycznym. Włodek Pawlik żartował zresztą nie tylko na instrumencie, ale i snując od czasu do czasu zabawne opowiastki. To jednak była najsłabsza strona występu.
Włodek Pawlik zdradził ze sceny, że dwa dni po otrzymaniu nagrody Grammy, miał już telefon od Andrzeja Patlewicza z JCK z propozycją występu na Krokus Jazz Festiwalu. Poza trójką znakomitych muzyków brawa należą się zatem i jemu – za refleks i trzymanie ręki na pulsie.
Tradycyjnie już, po koncercie gwiazd, miłośnicy nocnego jazzowania przy coca-coli lub innych napojach, mogli posiedzieć w Klubie Kwadrat i kontynuować jazzową biesiadę. Na małej scenie królował Pe-Ga-Po-Fo, grupa, która w ubiegłym roku wygrała rywalizację konkursową na Krokus Jazz Festiwal („Powiew młodego jazzu”). Potem scena została otwarta dla chętnych muzyków – zaczął się jam session.
Gwiazdą sobotniego wieczoru będzie Saskia Laroo, holenderska trębaczka, nazywana „lady Miles Davis”. Wszechstronna, obyta w jazzowym świecie artystka, nie stroni także od rocka i bluesa. Na scenie zawsze daje znakomite show. Prowadzi własne zespoły, regularnie współpracuje z najlepszymi jazzmanami – z Wyntonem Marsalisem , Georgem Bensonem i innymi. Na jeleniogórskiej scenie Saskia Laroo zaprezentuje swój najnowszy program, a towarzyszyć jej będzie międzynarodowy skład.
Od jutra zaczynają się przesłuchania konkursowe. Międzynarodowy Konkurs Młodych Zespołów Jazzowych pn. „Powiew młodego jazzu”, który jest nieodłączną częścią Krokus Jazz Festiwal, w tym roku zgromadzi 16 zespołów jazzowych, w tym także muzyków z Czech. Młodzi powalczą o nagrodę „Złotego Krokusa” i szansę na wypłynięcie na szersze jazzowe wody.
Komentarze (2)
Rewelacja ! Muza ,brzmienie, nagłośnienie najwyższy poziom .Rewelacja!
W Jeleniej Górze coś takiego jak Krokus festiwal...? to zaskakujący i piękny kwiatek!