- Kłęby dymu były widoczne nawet z obwodnicy – tak o pożarze jaki wybuchł dzisiaj po południu na terenie hurtowni budowlanej w Maciejowej opowiada kpt. Andrzej Ciosk, rzecznik prasowy straży pożarnej.

Wczoraj kilkanaście minut po godzinie 20 został otwarty tymczasowy most na ulicy Wrocławskiej. Po drewnianym pomoście mogą przejeżdżać samochody o masie całkowitej do 30 ton, a przy wjeździe na niego kierowcy powinni zwalniać do 20 km/h.

Do mieszkańców Maciejowej trafił dzisiaj tir z niezbędnymi materiałami budowlanymi. To dar od fundacji KGHM Polska Miedź oraz prywatnych sponsorów. Także dzisiaj został przekazany czek na sumę 50 tysięcy złotych od fundacji. Odebrał go proboszcz tamtejszej parafii. Za zebrane pieniądze zostaną zakupione kolejne materiały.

Materiałów budowlanych, suszarek i ręczników tego szczególnie brakuje teraz mieszkańcom Maciejowej, który zmagają się ze skutkami niedawnej powodzi. Zbiórkę niezbędnych artykułów prowadzi miejscowa rada parafialna i tamtejszy oddział Caritasu.

To wstępne oszacowania skutków jakie wyrządziła ubiegłotygodniowa powódź. Władze miasta potwierdzają, że bez pomocy z zewnątrz nie będą w stanie udźwignąć tego ciężaru. Najbardziej kosztowne do odtworzenia będą drogi, łącznie prawie 24 kilometry i mosty, których konstrukcje woda naruszyła aż w 15 przypadkach.

Na konto Jeleniej Góry wpłynęła już pierwsza transza czyli 160 tys. zł, jakie Wojewoda Dolnośląski przeznaczył dla powodzian. Oznacza to, że w kolejce po zasiłki mogą się już dziś ustawiać poszkodowani. Jutro z kolei rozpoczną się prace przy zniszczonym moście na krajowej trójce.

- Skala zaskoczenia była ogromna. W ciągu czterech godzin w Maciejowej spadło 46 litrów deszczu na metr kwadratowy. Byliśmy bezsilni – przyznaje prezydent Jeleniej Góry, Marcin Zawiła. Od rana służby Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i nadzoru budowlanego odwiedzają poszkodowanych we wczorajszej powodzi mieszkańców. Jedna rodzina nie wróci na razie do domu. Znalazła schronienie w miejskiej bursie.