Nasza reporterka zapytała mieszkańców, co podoba im się w Jeleniej Górze, a także, co by zmienili w stolicy Karkonoszy?

- Butla z gazem wybuchła – krzyczał poszkodowany mężczyzna do zatrzymanego dziś rano w pobliżu miejsca zdarzenia radiowozu policyjnego. Dwie osoby z lekkimi poparzeniami trafiły do szpitala. Strażacy twierdzą, że w magazynie hurtownii przy ulicy Sobieskiego była nieszczelna instalacja doprowadzająca gaz do piecyka.

W kościele parafialnym i na cmentarzu w Dąbrowicy setki wiernych uczestniczyły w uroczystości pogrzebowej księdza kanonika Stanisława Pagieły. Posługę kapłańską pełnił przez prawie pół wieku, najpierw w jeleniogórskim kościele pw. Podwyższenia Świętego Krzyża, potem w Łomnicy. Do swojej ostatniej parafii trafił w 1970 roku. Ciężkiej chorobie nie chciał się poddać, do końcowych dni życia nie tracił pogody ducha. Zmarł w wieku 76 lat.

- Najpierw ziemia się zatrzęsła, słychać było huk, a potem kamienie strasznie waliły o dach. To było coś przerażającego. Szczęście, że dzieci były w szkole, że nikogo na dworze nie było, bo mogłaby być tragedia – mówi Małgorzata Wójcik, mieszkanka Ogorzelca, której dom najbardziej ucierpiał od gradu kamieni, który spadł po odstrzałach w pobliskiej kopalni amfibolitu.

Po Robercie Prystromie i Sylwestrze Urbańskim, poseł Marcin Zawiła jest kolejną osoba, która deklaruje oficjalnie, że chce być kandydatem na prezydenta miasta w nadchodzących wyborach samorządowych.

Od dziś nie 2,60 zł a 2,80 zł zapłacimy za trzecią godzinę parkowania w mieście. Dodatkowo także rada miejska wydłużyła płatne godziny parkowania od 8 do 18. Miasto liczy na szybki zastrzyk gotówki, ale wspólnie z Simetem nie zadbało jeszcze by w porę poinformować kierowców o nowych stawkach i godzinach. Zmieniony regulamin na parkingach ma się pojawić lada dzień.

Karkonoska Grupa GOPR chce obrać za swojego patrona byłego kierownika i naczelnika grupy Stanisława Kieżunia. Decyzja w tej sprawie być może zapadnie w październiku w czasie zgromadzenia podsumowującego kadencję.
Władze GOPR-u wystąpiły do wrocławskiego IPN-u z pytaniem, czy ewentualnie na życiorysie ratownika nie ma jakieś zadry,  z powodu której taki patronat nie byłby zręczny. Ale IPN odmówił udzielenia informacji, bo o takie mogłaby ewentualnie prosić rodzina, a nie GOPR, jako instytucja.