Zszokowani są kierowcy, którzy chcą wykupić wrześniowy abonament na parkowanie w mieście. Dlaczego? Bo w niektórych przypadkach jego cena wzrosła nawet o 400%. W najgorszej sytuacji znaleźli się mieszkańcy, którzy choć nie nie są zameldowani w centrum, właśnie tam chcą parkować. Ilona, mieszkanka Zabobrza jest jedną z takich osób. Codziennie dojeżdża do centrum, gdzie jej firma ma swoją siedzibę.
- Do tej pory płaciłam 50 złotych, a od września powinnam już 200 złotych. Jestem zszokowana tą podwyżką i dlatego nie wykupiłam kolejnego abonamentu. Wolę szukać wolnych miejsc na podwórkach blisko mojego biura, niż płacić za parking, na którym i tak nie mam zagwarantowanego stanowiska - denerwuje się pani Ilona.
Nie lepiej mają też tzw. podmioty gospodarcze i instytucje, które swoją siedzibę mają w strefie płatnego parkowania. Zamiast dotychczasowych 100 złotych, teraz zmuszeni są zapłacić już 200 złotych, również za miesiąc.
Wprawdzie uchwała rady miejskiej o podwyżkach stawek została podjęta już w marcu tego roku, temat stał się aktualny dopiero teraz. Skąd więc pomysł by podwyżka cen abonamentu była aż tak drastyczna, skoro jeszcze w styczniu Jerzy Lenard, zastępca prezydenta miasta, zaprzeczał jakoby jakiekolwiek zmiany cenowe miały być wprowadzone.
Według Zdzisława Ciechanowskiego, dyrektora ds. usług Przedsiębiorstwa Simet S.A. miasto szuka pieniędzy na naprawę dróg i chodników.
Nowe stawki miały też wprowadzić wyczekiwaną przez miasto rotację abonamentowych aut. Co oznacza, że zamiast całodniowego postoju kierowcy będą zmieniać stanowiska, wykupywać tańsze bilety jednorazowe i tym samym zwalniać miejsca dla turystów. Od 1 września nowe opłaty miały zacząć pobierać już parkomaty, ale pomysłu nie udało sie jeszcze zrealizować.
Już w kwietniu władze miasta przekonywały, że montaż parkomatów zwiększy rotację pojazdów z centrum.
- Bo taki w istocie jest cel wprowadzenia opłat za postój. Z tego tytułu wpływa rocznie do kasy miasta około 600 tysięcy złotych – mówił w kwietniu Jerzy Lenard, zastępca prezydenta miasta.
- Moim zdaniem nie powinno się rozwiązywać problemu braku miejsc do parkowania w mieście poprzez zwiększanie opłat abonamentowych. Chcemy być miastem turystycznym, a nie mamy nawet ani jednego parkingu przeznaczonego dla autokarów – mówił Hubert Papaj, Przewodniczący Rady Miejskiej w Jeleniej Górze.
Pani Ilona w biurze Simetu usłyszała: - bardzo dobrze, że podnieśli tak ceny, przynajmniej zwolnią się teraz miejsca dla turystów. Może by tak zrezygnować z auta i przerzucić się na nóżki.
Sprawą zaporowych stawek ma zająć się Komisja Gospodarki Komunalnej i Komisji Finansów, będzie omawiana też na najbliższej sesji rady miasta. Czy uda się wtedy coś zrobić w tym temacie?
- W chwili obecnej nie wykluczam żadnego rozwiązania. Sęk w tym, że miasto nie ma na razie żadnego pomysłu na to jak rozwiązać problem braku wolnych miejsc do parkowania – dodał Hubert Papaj.
.
.
ZMIANA STAWEK OPŁAT ABONAMENTOWYCH | TAK BYŁO | OBECNE STAWKI |
Karta abonamentowa typu A dla mieszkańców miasta zameldowanych w strefie płatnego parkowania | 30 | 50 |
Karta abonamentowa typ B dla podmiotów gospodarczych i instytucji mających siedzibę w strefie płatnego parkowania | 100 | 200 |
Karta abonamentowa typ C dla pozostałych mieszkańców | 50 | 200 |
Karta abonamentowa typ D dla pozostałych podmiotów gospodarczych i instytucji | 150 | 200 |
NOWE USŁUGI | ||
Karta abonamentowa typu A półroczna | 200 złotych (33 złote na miesiąc) | |
Karta abonamentowa na kopertę | 500 |
Komentarze (5)
Zszokowana pani Ilona to sobie może szukać miejsca na podwórkach, gorzej jak zszokuje i zdenerwuje jakiegoś mieszkańca, wtedy będzie też szukać lakiernika.
Łatanie dziury budżetowej miasta...biedniejsi ludzie mają inny problem drożejący chleb :dry: to jest dopiero szok.
Pisze w artykule ; zwalniać miejsca dla turystów ' a ja jestem mieszkańcem to gdzie mam stawiać k..rwa .płaciłem 30 zł teraz będę płacił 50 , 80- procent więcej co za baran to wymyślił ==Precz z komuną .
Jak długo urzędasy , politycy będą mieć nas za buraków .
To chyba nie jest równe traktowanie mieszkańców miasta. Ten kto mieszka poza strefa centrum i ma dalej do pracy zapłaci cztery razy wiecej. Dobre posunięcie przed wyborami...
Brawo, k... brawo.
Nie ma to jak cichaczem wprowadzać podwyżki i jeszcze tłumaczyć, że zawsze jest przecież parking przy Pijarskiej. A co to miasto teraz działa na korzyść parkingu wielopoziomowego?? Mają go pod nosem, to nie sobie sami na nim parkują i dochodzą do ratusza, ale jak ja pracuję na drugim końcu miasta to dlaczego mam płacić wielokrotnie więcej??? Będzie mnie Lenard dowoził z Pijarskiej??
Czy ktoś w UM ma pojęcie o ekonomii?? Kto jest tak genialny, że myśli, że miasto na tych abonamentach więcej zarobi niż wcześniej?? Już widzę jak wszyscy dotychczasowi kierowcy to wykupują. Nawet część firm będzie wolała zbierać kwitki i iść po fakturę do Simetu, tylko że z tego miasto dostanie marny procent. Naprawdę to cholernie mądre, nie ma co.