
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna szedł poboczem i nagle zatoczył się i wpadł pod samochód, prowadzony przez 63-letniego kierowcę. Tak nieszczęśliwie, że znalazł się pomiędzy kołami. Poszkodowany ma połamane nogi, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja ustala, kto jest sprawcą tego zdarzenia. Nie wyklucza się, że pieszy był pijany.
Komentarze (8)
DOLNOŚLĄZAK. Czy po przewiezieniu mężczyzny do szpitala i stwierdzeniu, iż jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, mężczyzna został odesłany do domu z zaleceniem leczenia w macierzystej przychodni? Oczywiście dopiero po świętach.
A może najpierw trzeba sprawdzić informacje a dopiero później pisać jakikolwiek artykuł bo to co jest napisane jest pokręcone
oj znowu przekręty nie ta ulica (trochę znajomości topografii Jeleniej Góry i bez przekłamań o zdarzeniu. Kiedy znajdziecie lepszych informatorów??????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
angela to Ty?? dla nowin teraz piszesz?:)
Co za roznica czy go przejchalo na ptasiej czy srasiej. Ludzie nie robcie z nowin drugiej jelonki!
Kierowca tutaj ma już 63 lata a w Jelonce ma 53 lata. Ależ ten czas szybko leci.... Wiadomo kogo potrącono?
chodzi tu mi tylko o rzetelność gazety, bo tak właśnie powstają niedomówienia i plotki
Radio erewań też tak samo informowało.
Nasze miasto donosi;;;W sobotę na ul. Grota Roweckiego w Jeleniej Górze doszło do wypadku. 63–letni jeleniogórzanin, kierujący osobowym mercedesem, najechał na leżącego mężczyznę. Do wypadku doszło podczas manewru cofania. Poszkodowany pieszy leżał na jezdni, ponieważ wcześniej prawdopodobnie zasłabł. Przewieziono go do szpitala z połamanymi nogami.