To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

W pożarze zginął człowiek

W pożarze zginął człowiek

Tragiczny w skutkach był wczorajszy pożar mieszkania w Lwówku śląskim. W płomieniach zginął mężczyzna, jego żona z objawami zaczadzenia trafiła do szpitala.

Pożar wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek w mieszkaniu na czwartym piętrze budynku wielorodzinnego, raptem kilkaset metrów od budynku lwóweckiej straży pożarnej. Wezwani przez sąsiadów ratownicy pojawili się więc błyskawicznie, natychmiastowa pomoc okazała się jednak niemożliwa – dostępu do pomieszczeń broniły antywłamaniowe drzwi, których sforsowanie zajęło strażakom trochę czasu (potrzebny był sprzęt hydrauliczny). Szybciej udało się wejść do mieszkania przez okno przy wykorzystaniu podnośnika hydraulicznego.

Komendant powiatowy straży pożarnej w Lwówku brygadier Arkadiusz Motylski potwierdza tragiczny skutek tego pożaru – W mieszkaniu znaleziono mężczyznę, który poniósł śmierć od oparzeń, oraz kobietę, którą w stanie zatrucia tlenkiem węgla zaopatrzono na miejscu, a potem odwieziono do szpitala. Pożar przez kilka godzin gasiły cztery jednostki straży pożarnej. Nie trzeba było ewakuować innych mieszkań, choć położone poniżej zostały zalane. Na ustalenie przyczyn pożaru trzeba będzie poczekać, na razie nie da się określić ich nawet prawdopodobnie.

Brygadier Motylski jest przekonany, że niewielka zwłoka spowodowana utrudnionym dostępem do mieszkania nie wpłynęła na skuteczność akcji. Mężczyźnie najprawdopodobniej i tak nie udałoby się pomóc.

Według naszych informacji ofiara jest 65-letni emerytowany policjant.

Fot. Marcin Czerniewski

pozar_Lwowek.jpg

Komentarze (1)

Ja myślę że kobieta zatruła się gazami pożarowymi w trakcie takiego pożaru raczej nie powstaje tlenek węgla za to powstaje dużo innych trujących gazów które są wynikiem spalania rożnych materiałów w tym plastików. A mężczyzna pewnie zginą albo od zatrucia gazami albo od oparzenia górnych dróg oddechowych no zostaje jeszcze uduszenie z braku tlenu który został pochłonięty przez pożar jako czynnik potrzeby spalaniu.