- Gdy wyszedłem z mieszkania zobaczyłem tego gnojka zbiegającego z góry. Krzyczał, że się pali. Na korytarzu już był dym. To na pewno on zaprószył ogień, albo nawet celowo podpalił – mówił nam mężczyzna, który przyjechał zająć się swoją matką, lokatorką z drugiego piętra. - Matka dopiero niedawno wróciła ze szpitala, ledwo ją wyprowadziłem.
Mężczyzna powiedział nam, że o zaprószenie ognia podejrzewa młodzieńców z rodziny, która jakieś dwa – trzy lata temu wprowadziła się do mieszkania na trzecim piętrze. To jedyny lokal komunalny w całej kamienicy.
- Oni mieszkali wcześniej na Wojska Polskiego, tam przy skrzyżowaniu z Kochanowskiego. A ten gnojek, piroman tam też podpalił mieszkanie. Jak ich tu do naszej kamienicy wprowadzili, to pisaliśmy do „lokalówki”, że nie chcemy takich sąsiadów, bo się ich boimy. To nam odpowiedzieli, że to my łamiemy zasady współżycia społecznego. O, a teraz proszę! Dom by się spalił, mieszkanie mojej matki na pewno jest zalane, a im pewnie dadzą nowe lokum – żalił się nam lokator.
Strażacy użyli w akcji drabiny i mniejszego podnośnika. Pojawiły się problemy z wodą, bo okazało się, że najbliższe hydranty są nieczynne. Wodę do akcji dowoziły wozy bojowe i za pomocą węży podawano ją z wozu do wozu. Po opanowaniu ognia strażacy piłą motorową rozcinali jeszcze elementy drewnianej więźby dachowej, by upewnić się, że w zakamarkach nie tli się ogień.
Dla ewakuowanych z budynku mieszkańców podstawiono autobus. Niektórym schronienie zapewnili krewni i znajomi.
Komentarze (14)
jeśli to prawda, to takich gnojów to do poprawczak aż do pełnoletniości a potem od razu do ciężkich robót w kamieniołomach na kilkanaście lat!
mieszkam w tej klatce.. ci lokatorzy to totalna patola!!!!!!!!!!!!same problemy z nimi, srajace na korytarzu psy, ciagłe wrzaski i hałasy..wynocha z naszej kamienicy!!!!!!jestescie niebzpieczni dla otoczenia
kolejna wspaniała WSPÓLNOTA! przeszkadzają wam lokatorzy komunalki?! nie wiecie jak sie ich pozbyc to na nich zwalacie?! tak samo jest u mnie w bloku bo na kilkanaście rodzin 2 mieszkania są komunalne i wspaniali sąsiedzi ze wspólnoty co rusz wymyslają jak sie pozbyc niewygodnych sąsiadów z mieszkań komunalnych
[quote=Meg]kolejna wspaniała WSPÓLNOTA! przeszkadzają wam lokatorzy komunalki?! nie wiecie jak sie ich pozbyc to na nich zwalacie?! tak samo jest u mnie w bloku bo na kilkanaście rodzin 2 mieszkania są komunalne i wspaniali sąsiedzi ze wspólnoty co rusz wymyslają jak sie pozbyc niewygodnych sąsiadów z mieszkań komunalnych[/quote]
Bujaj się znerwicowany pajacu. Ta rodzina spaliła już poddasze innego budynku, w którym była wspólnota. Podpalali go wielokrotnie, aż doszło do poważnego pożaru i wielkich strat. Jak chcesz możesz zabrać "gorącą" rodzinkę do siebie.
ale on ma żółte papiery, więc mu nic zrobić nie mogą... :( i to jest przykre, że ludzie wracają do domu i nie wiedzą, co zastaną... podobno to czwarte mieszkanie, jakie spalili...
Niech straż pożarna podpisze umowę z firmą zajmującą się robieniem popcornu i żeby jeździła za strażą bo tyle gapiów widzę na tych zdjęciach że jeszcze straż i ta firma zarobi na tym popcornie. Ludzie w miastach nie mają co robić? I wielka atrakcja bo dom się pali :/ paranoja,chore.......
dobre, tyle ludzi... hehehe a po co ty oglądałeś te zdjęcia? Chyba ciekawość co? A innych krytykujesz
jak to się dzieje że pismaki są prawie na równo ze służbami ratowniczymi - albo chwilę przed nimi.
Nooo a jak by ten piroman podpalił piwnice i ogień się przeniósł wyżej a tam małe dzieci ,nie chce nawet myśleć, zamykać takich pod nadzór i ciężkich robót aby odpracowali to co zniszczyli .Kuratela nic nie daje i tak robią swoje dalej .
rodzina podpalacza powinna ponieść koszty akcji
ta rodzina to totalna patologia!!!!szarpia kase z opieki na te dzieci ktore im zostaly (bo czesc zabrali do domu dziecka)a pozniej pija i tancza!!!a te dzieci chowa ulica sa to tzw kamieniczniki co rodzice sie nimi nie interesuja a one robia co chca.Nawet jesli sie okaze ze podpalenie wyniklo ewidentnie z ich winy to i tak ich nie obciaza zadnymi kosztami poniewaz nie beda mieli z czego ich pokryc!i tak to jest w naszym kraju jak by sie to zdarzylo normalnemu czlowiekowi to by puscili go z torbami!!a patologia i zule widac ze zyja na lepszych prawach niz ten pozadny!!!oni i tak sie niczym nie przejmuja bo wiedza ze dostana od miasta nowe mieszkanie lub od zgl czyli zacieraja rece i tancza dalej!!!!
hydranty nie sprawne :-( a od dawna, zawsze po zimie wrzucam pomysł by dobrze pozamiatać piach a potem użyć ulicznych hydrantów do umycia ulic i sprawdzenia czy działają. Wodę zużyto by raz a nie na okrągło wszyscy muszą myć okna, samochody, elewacje(malować) prać ubrania mocno zabrudzone itd. Byłby wilk syty i owca cała. Hydranty uliczne to tylko słupki do sikania dla psów. Nie pamiętam pożaru przy którym byłyby sprawne - straż jeździ przez pół miasta po wodę (np przy pożarze hurtowni ogni sztucznych). Mamy przepisy ppoż ciągle zaostrzające wymagania a realizacja najprostszych elementów- żadna.Naprawdę żałosne i totalny brak myślenia.... u władzy
KIEDYŚ W CENTRUM MIASTA MIESZKALI SAMI NAJLEPSI MIESZKAŃCY, BO MIESZKANIA BYŁY TYLKO NA ICH MOŻLIWOŚCI FINANSOWE A POZA TYM POSPÓLSTWO MIAŁO SWOJE DZIELNICE, GDZIEŚ NA OBRZEŻACH MIASTA. NIECH JELENIA GÓRA RÓWNIEŻ ZROBI TAKI PODZIAŁ, NIECH W CENTRUM ZOSTANĄ CI KTÓRZY POTRAFIĄ SIĘ ZACHOWAĆ I DOCENIĆ STARE MIASTO A NIE JAK TERAZ, GDZIE MIESZKANIA KOMUNALNE MIESZCZĄ SIĘ W ZABYTKOWYCH KAMIENICACH I CHOŁOTA ZAJMUJE NAJLEPSZE LOKALE I NISZCZY JE WIEDZĄC ŻE DOSTANIE KOLEJNE. TO CO STAŁO SIE NA WOJSKA POLSKIEGO TO WINA MIASTA. JAKBY TAKIE DEGENERUSY MIESZKAŁY GDZIEŚ W BARAKACH TO NIKT BY NIE ŻAŁOWAŁ SPALONEGO BARAKU A POZA TYM NIKOMU Z SĄSIADÓW POŻAR BY NIE GROZIŁ.
CENTRUMIANIN, nie wszyscy ubodzy są wandalami, bandzirami, piromanami czy idiotami... naprawdę uważasz, że gdyby się spalił barak ze wszystkimi mieszkańcami to byłoby takie 'sprawiedliwe'??