Organizatorzy festiwali, biegów sportowych, wystaw stanęli przed trudnym zadaniem. Wielu wydarzeń nie udało się przesunąć, bo nie było wolnych terminów lub nowe nie pasowały uczestnikom.
Co już ostatecznie odwołano?
We Wleniu nie odbędzie się XXIX Memoriał Uliczny im. Michała Fludra. 26 kwietnia planowano biegi szkolne a po nich, zaraz po hejnale z wieży ratuszowej, wystartować miał bieg główny. Burmistrz Wlenia Artur Zych z żalem poinformował o odwołaniu popularnych zawodów.
W Zgorzelcu odwołali wszystkie kwietniowe i czerwcowe imprezy, czyli Finał Dni Miasta, zaplanowany 27 i 28 czerwca oraz XXIII Festiwal Piosenki Greckiej, zaplanowany od 10 do 12 lipca. Ten ostatni gromadził w amfiteatrze tłumy, które świetnie bawiły się przy greckich rytmach.
W Jeleniej Górze zrezygnowano z wystaw, koncertów, festiwali, które miały się odbyć do 15 maja. I choć można było spodziewać się, że pierwszomajowe i trzeciomajowe imprezy się nie odbędą, to odwołano także późniejsze wydarzenia.
Nie będziemy więc oklaskiwać artystów podczas Wiosny Cieplickiej. Jej program obejmował co roku między innymi wystawy w Muzeum Przyrodniczym, koncerty w muszli w parku Zdrojowym, biegi i konkurs choreograficzny w Zdrojowym Teatrze Animacji.
Nie będą mieli swojej corocznej zabawy studenci. Karkonoskie Juvenalia 2020, zaplanowane na maj, nie odbędą się.
Taki sam los spotkał Teatrałki. Na festiwal organizowany co roku w maju przez Osiedlowy Dom Kultury przyjeżdżały setki przedszkolaków, które prezentowały się na scenie, niczym zawodowi aktorzy. Festiwal ma wieloletnią tradycję. W tym roku obchodziłby 20. rocznicę.
Koronawirus pokonał Kwisonalia w Gryfowie Śląskim. Szkoda, bo zapowiadały się wyjątkowo. Planowano od 5 do 7 czerwca koncerty wielkich gwiazd, występy dzieci i młodzieży z gryfowskich szkół, konkursy dla całych rodzin, tradycyjne wielkie gotowanie oraz dużą dawkę sportu. Kilka dni temu burmistrz Gryfowa Śląskiego podjął trudną decyzję i poinformował o odwołaniu tegorocznych Kwisonaliów. „Po przeprowadzonej konsultacji informuje, że tegoroczne KWISONALIA mające się odbyć od 5-7 czerwca zostały odwołane ze względu na zagrożenie epidemiologiczne koronawirusem COVID – 19” – wyjaśniał Olgierd Poniźnik.
W powiecie bolesławieckim praktycznie do połowy roku nie będzie żadnych imprez. Między innymi nie odbędzie się Festa Bałkańska, a w Nowogrodźcu odwołano Międzynarodowy Festiwal Muzyka u J. I. Schnabla.
Pod znakiem zapytania
Organizatorzy wydarzeń, które odbywają się w sierpniu i we wrześniu ciągle mają nadzieję, że uda się je urządzić. Pod znakiem zapytania stoi więc sztandarowa impreza na pograniczu polsko- niemieckim, czyli Jakuby - Święto Starego Miasta. Zaplanowano je w Zgorzelcu od 28 do 30 sierpnia. Los Jakubów, historyczno-artystyczno-handlowego jarmarku, nawiązującego klimatem do czasów Jakuba Böhme ciągle jednak jest niepewny. Jeszcze w lutym samorząd zgorzelecki czekał na zgłoszenia chętnych do udziału w jarmarku. Podobnie jak samorząd w Goerlitz, bowiem w tym samym czasie po drugiej stronie Nysy odbywa się święto tamtejszej starówki – Altstadtfest, zaliczane do najważniejszych i największych wydarzeń kulturalnych w Saksonii. Na razie decyzji nie podjęto.
Bolesławieckie Święto Ceramiki 2020 zaplanowane od 19 do 23 sierpnia także stoi pod znakiem zapytania. Nie wiadomo, czy zostanie odwołane czy przesunięte na inny termin. Na razie samorząd bolesławiecki ograniczył się do informacji: „W związku z sytuacją kryzysową wywołaną koronawirusem informujemy, że wszelkie działania organizacyjno-logistyczne dotyczące Bolesławieckiego Święta Ceramiki 2020, zostają wstrzymane do 4 maja. Ostateczna decyzja zależy od sytuacji epidemiologicznej, ale już wiadomo, że jeśli BŚC się odbędzie, to w zmienionej formule.
Jak gdyby nigdy nic pracują w Lwówku Śląskim. Program Lwóweckiego Agatowego Lata, które zaplanowane jest od 17 do 19 lipca, jest dopięty na ostatni guzik. Ma być parada, wystawy, jarmark minerałów, koncerty. W tym roku na scenie mają wystąpić między innymi Michał Szpak i zespół Tulia. Czy zaśpiewają? - Czekamy na rozwój sytuacji i wstrzymujemy się z decyzją. Mamy jeszcze trochę czasu – mówią organizatorzy.
Ciągle brak decyzji w sprawie 38. Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Ulicznych w Jeleniej Górze, który zaplanowany jest na połowę lipca. Jeleniogórzanie zawsze chętnie oglądali przedstawienia i przez trzy dni plac Ratuszowy pełny był widzów. - Czekamy na rozwój sytuacji – mówi Tadeusz Wnuk, dyrektor Teatru im. Cypriana Kamila Norwida, organizator festiwalu.
Na inny termin
Już wiadomo, że w innym terminie odbędzie się w Jeleniej Górze Międzynarodowy Festiwal Teatrów i Kultury Awangardowej PESTKA 2020. „Z wielkim żalem informujemy, że festiwal nie odbędzie się w terminie 28 kwietnia – 3 maja – piszą organizatorzy z JCK. Zwracając jednak szczególną uwagę na bezpieczeństwo widzów oraz niepowtarzalną atmosferę festiwalu, która tworzy się podczas PESTKI, pragniemy przygotować program i możliwość uczestniczenia w tym wyjątkowym wydarzeniu, bez niepotrzebnego stresu oraz poczucia zagrożenia - podkreśla Łukasz Duda, dyrektor Festiwalu. I informuje, że tegoroczna edycja festiwalu nie została odwołana, a przełożona listopad.
Na wrzesień przełożono Art&Glass, jarmark i święto artystów szklarzy, który w czerwcu na placu Ratuszowym w Jeleniej Górze gromadził tłumy zwiedzających. - Planujemy, by odbył się we wrześniu, razem z innymi imprezami Jelenigórskiego Września – mówi Jarosław Gromadzki, dyrektor JCK.
Komentarze (6)
Senator odpowiedział Luznikowi na jego bezpodstawne insynuacje i zarzucanie Mrozowi bierności w sprawie wsparcia szpitala.Odpowiedz trafia w puknt.Luzniak dla szpitala 15 tys.mniejsze miejscowości kilkukrotnie większe kwoty.Jezeli ktoś poradzi firmę w jg niech nie liczy na żadną pomoc ze strony miasta.Jeseli szpital dostał 15 tys to na firmy których jest setki ile przeznaczy,100zl ?Kadencja Luzniaka skończy się z olbrzymim długiem który będą spłacać nasze dzieci o ile nie wyjadą.Przerwijmy ja jak najszybciej nim miasto jeszcze bardziej pogrąży.
Do budy f-a-fik.
A może Obatel, to sam wielki Brejza z fabryki troli w Bydgoszczu jak mawiał inny wielki "piniędzy nie ma i nie będzie" Rostowski
Łukasz Szumowski:
"Stoimy na brzytwie. Jeżeli państwo się zapadnie, to umrze więcej osób niż na koronawirusa."
NPK
03.04.2020 12:42
- Stoimy naprawdę na brzytwie. Jeżeli państwo się zapadnie, nie będzie miało pieniędzy na leczenie onkologiczne, hematologiczne, pediatryczne, to umrze przez to więcej osób niż na koronawirusa - powiedział w Polsat News minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Jak to się ma do słów wypowiedziach przez nieskalane kłamstwem krzywe usteczka patologicznego oszusta i kłamcy Moravitzkyego że "nie oddamy ani guzika " koronowirusowi.
Grupa przestępcza PiS.bolszewii
KŁAMAŁA
KŁAMIE
KŁAMAĆ BĘDZIE.
71 zabitych.
W latach 60tych mówiło się : Po co umarłemu kwiatki jak w trumnie okien nie ma"
Odroczyć ,czas na radość przyjdzie jak zaraza wyjdzie.