MKS Granica Bogatynia – MKS Karkonosze Jelenia Góra 2:1 (2:0), Jewgen Sawczuk 2 oraz Robert Piaszczyk.
Goście bliscy remisu
- Nasz imiennik ze Żmigrodu to bardzo dobra drużyna z czołówki tabeli, jest wiceliderem, dlatego w wyjazdowym meczu nastawiliśmy się na grę defensywą i na szybkie kontry – podkreślił trener zawidowskiego Piasta Rafał Wichowski. - Była piłkarska walka, poprawna postawa moich podopiecznych i szansa na remisowy jeden punkt. Zabrakło szczęścia. Dwie wyborne okazje miał Tomek Grabowski. W 27. minucie przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Pawłem Pilarskim. W końcowych minutach posłał piłkę obok słupka. To samo zrobił wcześniej Marcin Michalkiewicz.
W zespole gospodarzy na listę strzelców mogli wpisać się Kamil Pilarski i Krzysztof Kołodziej. W 60. minucie gola na wagę trzech zwycięskich punktów zdobył wprowadzony po przerwie na boisko Marcin Pytlarz. Po faulu znakomicie egzekwował on rzut wolny z 25 metrów. Piłka wpadła w samo okienko bramki, Mateusz Gilewski był bezradny. Od 83. minuty zawidowianie musieli sobie radzić w dziesiątkę. Za drugie „żółko” czerwoną kartkę legnicki arbiter pokazał pomocnikowi Dawidowi Kotelnickiemu. Po zakończeniu regulaminowego czasu gry po raz drugi żółty kartonik, tym razem za dyskusję w sędzią i w konsekwencji czerwony, ujrzał obrońca gości Grzegorz Kazimierski. Sobotnią konfrontację „Piastowiczów” obejrzało ponad 800 kibiców.
Piast Żmigród - Piast Zawidów 1:0 (0:0), Marcin Pytlarz.
Ostatnia, 15. kolejka rundy jesiennej IV ligi dolnośląskiej w najbliższy weekend, 5 i 6 bm. Potem zaplanowano awansem mecze rundy wiosennej.
![]() |
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...