To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Co szpitalowi da partnerstwo?

Fot. ROB

 

Czy w jeleniogórskim szpitalu jest szansa na budowę ośrodka radioterapii? Dyrektor Stanisław Woźniak twierdzi, że jest możliwość zrealizowania takiego projektu w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.

 

W czwartek w szpitalu odbyła się konferencja, poświęcona partnerstwu publiczno-prywatnemu. Uczestniczyli przedstawiciele miasta, straży pożarnej, sanepidu, dyrekcje szpitali z Jeleniej Góry i Wałbrzycha. Zorganizowali ją przedstawiciele Uniwersytetu Wrocławskiego i TU Bergakademie Freiberg. Niemcy są partnerem wiodącym we wspólnym polsko-saksońskim projekcie z Uniwersytetem.

 

- Partnerstwo publiczno-prywatne jest metodą realizacji przedsięwzięć inwestycyjnych, prowadzenia biznesu, w którym partnerami jest partner publiczny, jak jednostka samorządowa czy szpital, z przedsiębiorcą z sektora prywatnego – wyjaśnia profesor Dorota Korenik z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. - Postrzegane jest jako metoda, która daje obopólne korzyści. Dla partnera publicznego jest formą lepszego zarządzania projektem, samą jednostką, formą pozyskiwania kapitału, oszczędzania. Partner prywatny zyskuje to, że w dobie niepewności gospodarczej, posiadanie stałego wieloletniego dopływu środków pieniężnych jest niewątpliwie formą dobrą na przetrwanie.

 

Dyrektor Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej Stanisław Woźniak przyznaje, że tego typu partnerstwo jest szansą na rozwój szpitala. - W każdym układzie, w którym możemy skorzystać z doświadczeń, niekoniecznie związanych z finansowaniem czegoś, ale i doświadczeń w zakresie wykorzystywania sprzętu, wsparcie jest istotne – mówi. Jak wykorzystać partnerstwo dla szpitala? - Znam przedsięwzięcia w opiece zdrowotnej zrealizowane na terenie Polski z zakresu radioterapii nowotworów. W jednym z dużych szpitali wojewódzkich w Polsce w takim partnerstwie został wybudowany ośrodek radioterapii – mówi S. Woźniak.

 

Jak mówi, zastanawia się nad takim samym rozwiązaniem u nas. - Może to być przydatne w kontekście proponowanych zmian w opiece onkologicznej, czyli tworzenia i finansowania ośrodków kompletnych. Takich, które miałyby charakter centrów onkologicznych, dysponujących wszystkimi technikami leczenia nowotworowego. Nasze centrum nie jest kompletne, bo nie mamy radioterapii.

IMG_2026.JPG
IMG_2027.JPG
IMG_2029.JPG
IMG_2030.JPG
IMG_2031.JPG
IMG_2032.JPG
IMG_2035.JPG
IMG_2036.JPG
IMG_2037.JPG
IMG_2039.JPG
IMG_2043.JPG
IMG_2045.JPG
IMG_2048.JPG
IMG_2052.JPG
IMG_2055.JPG
IMG_2059.JPG
IMG_2064.JPG
IMG_2066.JPG
IMG_2067.JPG
IMG_2068.JPG
IMG_2069.JPG
IMG_2070.JPG

Komentarze (11)

Pani Sawicka,nie była taka g****a,i za co ją zamknęli?

Jak widzę tych geniuszy od zarządzania, to sobie od razu przypominam pobyt w szpitalu, gdy starsza pani - pacjentka prosiła mnie o pożyczenie telefonu. Chciała zadzwonić do męża, żeby jej przyniósł...papier toaletowy, bo w szpitalu nie ma.(XXI wiek!) Ciekawe co Sanepid sądzi o takim zarządzaniu, gdzie nie można spełnić podstawowych wymogów sanitarnych. Bo ja sądzę, że zarządzać nie potrafią.

Jaja sobie robią, toż niemców z torbami BB wydyma. Paranoja

a panie derektorki siedzą obok siebie i sie nie zagryzły?

Najnowocześniejszy oddział radioterapii jest w Wałbrzychu. Kolejka na naswietlania nie jest długa zarówno w Wałbrzychu jak i we Wroclawiu(max 2 tygodnie). O czym oni mówią??? Byłem napromieniowany. Oprócz sprzętu trzeba mieć wiedzę i doświadczenie specjalistów. Przy pacjencie pracuje sztab lekarzy specjalistów.W naszym szpitalu to onkolodzy dopiero się uczą gdy uruchomiono oddział chirurgia z onkologią. Będą wyprowadzać kasę z NFZ a efekty- jak pacjent przeżyje te doświadczenia to dobrze.

Wałbrzych ma bardzo dobre notowania, a i odległość nie jest duża, 2 tyg. oczekiwania to też niedługo. Doświadczenie to podstawa w walce o życie, a i tamtejszy sanepid jak z innej bajki - informuje i wymaga.
Stara nowa dyr sanepidu w Jeleniej Górze nie może wymagać są zobowiązania już 5 lat zajmuje miejsce chorym z koleżankami z sanepidu zrywającymi się z nią z pracy dwa razy w tygodniu na gimnastykę rehabilitacyjną. Przeciętny śmiertelnik czeka i czeka na te miejsca tylko 5 lat. Co sanepid zrobił w celu zapobieżenia następnemu masowemu zakażeniu HCV i/lub innym jakie miało miejsce na dializach? NIC, BO to za trudne, by wpaść na ten pomysł, a można i to wiele! Twarz wyraża wszystko i tyle w temacie. A to co koleżanki brak.
Zostańmy przy wałbrzyskim zabezpieczeniu chorych w terapie radiologiczną, nie marnujmy publicznych pieniędzy - kraj w kryzysie - ludzie też, dajcie pożyć. Partnerstwo to dobre rozwiązanie, ale korzysta się z tego rodzaju rozwiązań w uzasadnionych rachunkiem ekonomicznym i społecznym względzie, a nie tylko swoim interesie.

Napewno pomysł "BB"

szubert + papaj = partnerstwo cywilno prawne ?

Co się czepiasz Szuberta. To bardzo operatywny człowiek.

Ośrodek radjoterapii nawet. W. Legnicy. Już. Konczą budowaćM

jak bardzo przekonało się ............... wielu:(