Samochód wpadł do rzeki w Miłkowie dzisiaj przed południem. Niestety nie wiadomo, jak doszło do zdarzenia ani czy ktoś w jego wyniku ucierpiał. Dlaczego?
Po przybyciu na miejsce policji i straży pożarnej przy audi A6 nie było już nikogo. Działania strażaków ograniczyły się zatem do sprawdzenia, czy z pojazdu nie wyciekają niebezpieczne substancje. Samochód z koryta rzeki wydostali pracownicy pomocy drogowej.
Fot. Wilku
Komentarze (14)
Jechał przepisowo 40 km/h w organizmie 0,000 % nie było go bo pobiegł do kościoła podziękować za cudowne ocalenie >CUD.
szofer! ukłony! tu innego komentarza napisać nie można, gratuluję! Dobre komentarze są też pod artykułem "wypadek niedaleko Starej Kamienicy" urzekły mnie zwłaszcza osobników dywan i pvc, dosłownie górna półka, szacun!!!
łap browarka za komentarz..................(heineken)
Wiadomo.....audi, bmw i najgorsi kierowcy.
paradise co masz do kierowców z audi czy bmw pewnie jeździsz maluchem i nie możesz 50 przekroczyć
a ty używarz
mózgu czy y d*** ,to się nie udziela
ta malucha, ma jakiegoś forda mondeo albo cinquochento od cioci hheheh
Co za różnica jakim autem kto jeździ. Ważne żeby jeździł bezpiecznie, a jak widać fani niemieckiej motoryzacji z lat 90-tych jeździć nie potrafią...
szwabskie auta to tylko pic reklamowy mniałem golfa 2010 rok złom sprzedałem wole volvo z 98 roku jaeżdzi i nie trzeba rypać w nie kasy
eee i tak było paskudne (kolor)
To idzcie do pewnego ubezpieczyciela i zapytajcie komu udziela znizki 5% na OC.... citroen,renault... ZAPYTALEM DLACZEGO. Bo ci kierowcy powoduje nam niej zdarzen.Tyle w temacie
Auto które statystycznie więcej czasu spędza w warsztacie jak na drodze automatycznie powoduje mniej wypadków. Bo kiedy ma je powodować?
Sprzedam Audi białe, bezwypadkowe, jeżdżone tylko do kościoła, igiełka...