To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.
stycznia 29, 2009 02:42 po południu

Piłkarze Granicy Bogatynia aktywnie spędzają przerwę zimową. Trzeci klub rundy jesiennej klasy okręgowej jest aktywny nie tylko pod względem treningów, ale też na rynku transferowym.

Seniorzy Granicy mają za sobą 9-dniowy obóz przygotowawczy w Miejskiej Górce. Drużyna trenowała sumiennie dwa razy dziennie, mając do dyspozycji halę, siłownię oraz boisko orlik. – Podczas zajęć nikt się obijał. Czujemy moc i już odliczamy dni do wznowienia rozgrywek – podkreślają zawodnicy. W kadrze piłkarzy jaką miał do dyspozycji trener Marek Małkiewicz była nowa twarz. Mowa o Patryku Pazyrze, który po przerwie wraca do klubu z Bogatyni. Wcześniej rosły napastnik występował w Czarnych Żagań, Piaście Zawidów, a ostatnio w Vitrosiliconie Iłowa.
Ponadto do zespołu po pobycie za granicą wrócił Konrad Krawczyk, a służbę wojskową odbył Maciej Latosiński. Z drużyną trenują także juniorzy Damian Szewczyk, Bartosz Sidor i Emil Janiak. To jednak nie wszystko. Chęć gry w Granicy wyrazili bowiem bramkostrzelny Damian Dera (obecnie LZS Działoszyn Posada) i Łukasz Misiurek z Łużyc Lubań. Jeszcze nie tak dawno niemal pewne było, iż ten ostatni wiosną będzie grał w Chrobrym Nowogrodziec.

stycznia 28, 2009 05:16 po południu

Czarni Lwówek Śl. przygotowania do rundy wiosennej rozpoczęli 6. stycznia. Zespół wzmocnił Grzegorz Faliński, który wraca do piłki po dłuższej przerwie. - Ani awans, ani spadek nam nie grozi - przyznał trener Czarnych Jan Wrona.

Od poniedziałku piłkarze biorą udział w obozie dochodzeniowym. Wcześniej chcieli rozegrać towarzyski mecz z Kwisą Świeradów Zdrój. Ich plany pokrzyżowała jednak choroba, która dopadła wielu piłkarzy. Trenera Jana Wronę cieszy fakt, że z zespołem trenuje Grzegorz Faliński.
Popularny „Fala” przez ostatnie dwa lata przebywał za granicą, a wcześniej był jednym z filarów m.in. Włókniarza Mirsk i Łużyc Lubań. Do kadry Czarnych dołączyło także trzech wyróżniających się juniorów – Adrian Stec, Paweł Gradkowski i Mateusz Masalski. – Przez najbliższe cztery lata będą uczyć się we Lwówku Śląskim. Ciężko pracują na treningach i udowadniają, że będą chcieli pomóc drużynie w osiąganiu dobrych wyników – zauważył trener Wrona. Ponadto na testach w klubie przebywali dwaj gracze Stelli Lubomierz obrońca Piotr Czajkowski i napastnik Marcel Laskowski. Ostatecznie jednak zrezygnowali z walki o angaż w Czarnych i teraz nieoficjalnie trenują w Gryfie Gryfów Śl.
Z klubem pożegnał się natomiast napastnik Krzysztof Złocik, który objął funkcję prezesa klubu Gryf. Zdzisław Mankiewicz z kolei nosi się z zamiarami zakończenia kariery. – Wierzę, że uda mi się go namówić, aby został z nami przynajmniej na wiosnę. Naszym celem będzie walka w każdym meczu o wygraną. Ani awans, ani spadek nam jednak nie grozi – dodał szkoleniowiec Czarnych.
W spotkaniach kontrolnych piłkarze z Lwówka Śl. zmierzą się z Orkanem Szczedrzykowice (31.01), Chrobrym Nowogrodziec (7.02), Chojnowianką Chojnów (14.02), Piastem Zawidów (21.03), Leśnikiem Osiecznica (1.03) i Burzą Gołaczów (8.03).

stycznia 27, 2009 10:41 przed południem

Wczoraj dobiegła końca już trzecia edycja jeleniogórskiej figi futsalu. Jak co roku, zwycięzcami okazali się piłkarze zespołu Kry-Cha Chadży.

stycznia 27, 2009 10:04 przed południem

GKS Tomaszów Bolesławiecki występuje w grupie III A klasy. Zespół po rundzie jesiennej z dorobkiem 26 pkt. zajmuje 4. lokatę, tracąc do lidera z Warty Bolesławieckiej 7 oczek. – Strata do lidera rozgrywek jest spora, ale nie zamierzamy się poddawać – zaznaczył trener zespołu Tomasz Benesiewicz.

- Możemy jedynie mieć kłopoty w pierwszym spotkaniu, w którym będziemy osłabieni. Będziemy gonić czołówkę i starać się straszyć rywali w każdym meczu. A co z tego wyjdzie, to już inna sprawa. Zdradzę jednak, że do kolejnego sezonu podejdziemy już z nastawieniem walki o określony cel – dodał szkoleniowiec GKS. Ma on do dyspozycji zespół oparty na wychowankach. – Jestem niezmiernie szczęśliwy, bo na mecze dojeżdża do nas tylko jeden piłkarz (Artur Hałka z Raciborowic – dop. red.). Swoją drogą można powiedzieć, że też jest nasz, bowiem nieprzerwanie gra u nas od wielu sezonów. Piłkarze nie pobierają opłat za grę, a to łączy i pozwala budować dobrą atmosferę. W osiąganiu dobrych wyników pomaga także owocna współpraca włodarzy klubu – zauważył trener GKS.
Szkoleniowiec drużyny z Tomaszowa Bolesławieckiego pracy w klubie nie lubi organizować na gorąco. Dlatego plan przygotowań do rundy wiosennej ustalił już w grudniu minionego roku. Zespół przygotowania do piłkarskiej wiosny rozpoczął 21 stycznia. W porównaniu do rundy jesiennej kadra drużyny będzie uzupełniona o wyróżniających się juniorów. Do czasu wznowienia rozgrywek GKS rozegra serię spotkań kontrolnych. Plan sparingów: Automatyka Bolesławiec (1.02), GKS Raciborowice (7/8.02), GKS Warta Bolesławiecka (14/15.02), Kolonia Bolesławiec (21/22.02), juniorzy BKS Bobrzanie Bolesławiec (28.02), Sokół Krzywa (8.03).
Próbą generalną z prawdziwego zdarzenia przed zbliżającą się rundą wiosenną będzie dla ekipy z Tomaszowa Bolesławieckiego ćwierćfinałowy mecz Pucharu Polski, który rozegrany zostanie 15 marca. Co ciekawe GKS w tych rozgrywkach w ogóle miał nie wystartować. – Szansa sprawdzenia się z silnym zespołem (GKS w pierwszej rundzie pokonał 4-ligowy BKS Bobrzanie Bolesławiec 4:0 – dop. red.) przed samą ligą okazała się silniejsza. W dotychczasowych meczach nie straciliśmy jeszcze gola i dzięki dobrej postawie także w tym roku najlepszy sparing rozegramy tuż przed zawodami o punkty – cieszy się trener Benesiewicz.

stycznia 27, 2009 10:01 przed południem

W Zgorzelcu są apetyty na powrót do IV ligi. Czy to się Nysie uda jeszcze w tym sezonie?

Strata do lidera ligi okręgowej Twardego Świętoszów wynosi aż 10 punktów. Wszystko w nogach i głowach piłkarzy Nysy. – Przede wszystkim nie możemy tracić głupio punktów, co zdarzało nam się bardzo często na jesień – zauważył Wojciech Szymków, trener Nysy. 9. stycznia zgorzelczanie spotkali się po raz pierwszy po Sylwestrze, natomiast 4 dni później ruszyli pełną parą do pracy. Po kontuzjach, treningi wznawiają Maciej Kameduła i Tomasz Rudzki. W chwili obecnej trwają wzmożone poszukiwania rasowego napastnika, który ma być lekarstwem na problem w zdobywaniu bramek.
Podopieczni trenera Wojciecha Szymkowa w meczach kontrolnych zmierzą się z Piastem Zawidów (31.01), juniorami starszymi Zagłębia Lubin (7.02), BKS Bobrzanie Bolesławiec (14.02), Lotnikiem Jeżów Sudecki (21.02), Iskrą Łagów (28.02) oraz ponownie Piastem Zawidów (7.03).

stycznia 26, 2009 12:14 po południu

Miniona runda dla Piasta Czerwona Woda była niezwykle udana. Występujący w grupie III A klasy zespół podniósł się po słabym minionym sezonie, wygrał 6 spotkań i na półmetku sezonu zajmuje dobre 7. miejsce. Duża w tym zasługa Damiana Kędzierskiego, który zdobył aż 17 spośród wszystkich strzelonych przez Piasta 32. goli!

Nic dziwnego, że działacze z Czerwonej Wody bardzo zabiegają o utrzymanie bramkostrzelnego piłkarza w swoim zespole. Ta sztuka najprawdopodobniej im się uda, bowiem były napastnik takich klubów jak m.in. Miedź Legnica, Kuźnia Jawor i Łużyce Lubań wyraził chęć pozostania w drużynie. – W najbliższej przyszłości nie zamierzam zmieniać barw klubowych – przyznał sam zainteresowany.

stycznia 26, 2009 08:45 przed południem

Drużyna KS Łomnica wygrała II ligę futsalu i pewnie awansowała do I ligi. Promocję uzyskały także Mitex i White Stars. W ostatniej kolejce pierwsze zwycięstwo odniósł Max.

stycznia 24, 2009 07:09 po południu

W pierwszym tegorocznym sparingu Karkonosze Jelenia Góra minimalnie uległy występującej w I lidze Warcie Poznań 1:2 (1:1).

Gola na 1:1 dla jeleniogórzan zdobył Łukasz Kowalski. Podopieczni trenera Leszka Dulata decydującego o rozstrzygnięciu gola straciły w końcówce meczu. Spotkanie rozegrano w czeskiej miejscowości Desna.

Karkonosze: Dubiel - Kuźniewski, Siatrak, Kurzelewski, Adamczyk, Kusiak, Wojtas, Krupa, Kowalski oraz Bijan, Kik, Kochan, Gęca, Biskupski, Rodziewicz, Kołodziejczyk.

stycznia 23, 2009 05:51 po południu

BKS Bobrzanie Bolesławiec na półmetku rozgrywek IV ligi plasuje się na 6. miejscu. Zespół traci do lidera 19. punktów i choć ma nikłe szanse na dogonienie Górnika, to zamierza walczyć w każdym spotkaniu. - Jeśli dobrze rozpoczniemy, to powinniśmy złapać wiatr w żagle i piąć się coraz wyżej w tabeli - przyznaje Jan Woch, prezes klubu.

Przed sezonem mieliście plany, aby namieszać w czołówce. Założenia legły w gruzach już po pierwszych 3. kolejkach, po których nie mieliście w swoim dorobku żadnego punktu?

JAN WOCH: - Początek rundy nie potoczył się po naszej myśli. Przegraliśmy pierwsze spotkania przez co w drużynie panowała przybita atmosfera. W związku ze słabymi wynikami zdecydowaliśmy się dokonać wstrząsu. Z pewnymi osobami rozwiązaliśmy umowy, a niektóre same zdecydowały się z nami pożegnać. W sumie z podstawowego składu odeszło siedmiu piłkarzy! Postanowiliśmy postawić na młodzież z Bolesławca i okolic. Jej początek był ciężki. Nie mogło być inaczej, bo zespół został znacząco odmieniony. Końcówka rundy była już jednak dużo lepsza i ostatecznie skończyliśmy na 6. miejscu. Uważam, że mogliśmy zakończyć jesień na wyższej pozycji, lecz to już za nami. Teraz skupiamy się na rundzie wiosennej, w której zamierzamy walczyć o ścisłą czołówkę. Jeśli dobrze rozpoczniemy, to powinniśmy złapać wiatr w żagle i piąć się coraz wyżej.

Trener Krzysztof Lechowski pozostanie na swoim stanowisku?

- Nie myślimy o zmianie szkoleniowca przynajmniej do końca sezonu.

Wiosną o sile zespołu wciąż będą stanowić młodzieżowcy?

- W dalszym ciągu poszukujemy utalentowanych młodych zawodników, bo w naszej okolicy ich nie brakuje. Perspektywicznych i obiecujących piłkarzy trzeba dotrzeć i dać im szansę. Nie ukrywam, że rozglądamy się także za bardziej doświadczonymi graczami. Młodzież musi mieć się od kogo uczyć. Potrzeba nam głównie napastnika. Jesienią nie brakowało nam okazji bramkowych, ale niestety często nie miał ich kto wykańczać. Być może po testach w Zagłębiu Lubin i Śląsku Wrocław wróci do nas Kamil Mielnik, który obecnie jest kontuzjowany. Ponadto mamy w notesie kilka nazwisk, lecz aby wszystko odbywało się zgodnie z przepisami i na zdrowych zasadach konkretne rozmowy rozpoczniemy w momencie otwarcia okienka transferowego, a więc na początku lutego.

Pod koniec ubiegłego roku BKS Bobrzanie rozegrał towarzyski mecz z KGHM Zagłębie Lubin. Utrzymujecie współpracę z tym klubem?

- Między klubami zawiązał się pewien układ. Nie liczymy może na bycie partnerem dla Zagłębia, bo oba kluby funkcjonują w różnych światach. Inne są budżety, aspiracje i sposoby patrzenia na wszystko. Chcielibyśmy uczyć się, podpatrywać pewne rzeczy oraz być w pewnym rodzaju zapleczem dla klubu z Lubina. Wierzę, że współpraca będzie owocna dla obu stron.

W okresie przygotowawczym do rundy wiosennej będziecie mieli równie silnych rywali?

- Planujemy rozegrać 6-7 gier kontrolnych. Między innymi dwukrotnie zmierzymy się z Czarnymi Żagań i raz z Górnikiem Polkowice. Zagramy także z zespołami z naszego regionu.
 

stycznia 21, 2009 01:30 po południu

Chrobry Nowogrodziec, wicelider rozgrywek klasy okręgowej, rozpoczął przygotowania 13. stycznia. Zespół aby móc skutecznie gonić lidera ze Świętoszowa, poszukuje wzmocnień.

Zajęcia odbywają się trzy razy w tygodniu (dwa razy w hali i raz siłownia). – Nasza strata do prowadzącego Twardego (5 pkt. – dop. red.) jest spora. Szkoda mi zwłaszcza porażki z Włókniarzem Mirsk w ostatnim meczu rundy jesiennej. Jednak już w drugiej kolejce podejmujemy na własnym boisku lidera ze Świętoszowa. Ta konfrontacja będzie miała znaczący rezultat w dalszej rywalizacji o wygranie rozgrywek. Będziemy walczyć w każdym meczu – powiedział Artur Milewski, trener zespołu z Nowogrodźca. W tej chwili działacze klubu prowadzą rozmowy z czterema zawodnikami. Nowogrodźczanie poszukują przede wszystkim piłkarzy ofensywnych, w tym jednego dobrego młodzieżowca. Jednym z nowych nabytków Chrobrego będzie najprawdopodobniej Łukasz Misiurek z Łużyc Lubań. Plan spotkań sparingowych Chrobrego: Lotnik Jeżów Sudecki (31.01), Czarni Lwówek (7.02), Piast Zawidów (14.02), Gryf Gryfów Śl. (22.02), Karkonosze Jelenia Góra (28.02), Automatyka Bolesławiec (7.03). Ponadto 2. lutego drużyna wystąpi w Gminnym Turnieju Halowym.

stycznia 18, 2009 09:50 po południu

W niedzielę w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lubaniu odbył się turniej piłki nożnej im. Zygmunta Duziaka. Zwyciężył faworyt Team Lubań.

W imprezie wzięło udział 10 zespołów m.in. z Lubania, Gryfowa Śl., Jeleniej Góry i Leśnej. W kipach nie zabrakło piłkarzy znanych z występów w klubach zrzeszonych pod patronatem Okręgowego Związku Piłki Nożnej z siedzibą w Jeleniej Górze. - Mecze były zacięte, a cała impreza stała na wysokim poziomie - przyznał Marcin Malinowski, który reprezentował barwy Sparty Lubań. Wraz z kolegami zajął on trzecią lokatę. Pierwsze miejsce przypadło naszpikowanej gwiazdami lokalnego futbolu drużynie Team Lubań. Zespół z m.in. Sławomirem Kukiełką, Łukaszem Misiurkiem i Dariuszem Trzonkiem w składzie nie oddał rywalom ani jednego punktu! Drugi był Włókniarz Leśna.
Najlepszym zawodnikiem turnieju został Daniel Farganus, strzelcem Krzysztof Mazur (obaj Włókniarz), a bramkarzem Sławomir Kukiełka (Team). Drużyny, które stanęły na podium otrzymały pamiątkowe dyplomy, piłki i statułetki. - Zawody były prowadzone bardzo sprawnie. Życzę sobie jako kibic i piłkarz więcej takich imprez na terenie miasta Lubań - zakończył Marcin Malinowski. Dodajmy, że spotkania wzorowo sędziowali Andrzej Urban i Marcin Kocuła.

stycznia 18, 2009 09:25 po południu

KS Łomnica, Mitex Podgórzyn i White Stars awansowały do I ligi futsalu. W przedostatniej kolejce nie brakowało zaskakujących wyników.

stycznia 16, 2009 04:51 po południu

Już w najbliższą niedzielę i poniedziałek zostaną rozegrane kolejne spotkania Jeleniogórskiej Ligi Futsalu. Nie powinno zabraknąć emocji szczególnie w spotkaniach pierwszoligowców, gdzie dojdzie do dwóch szlagierów.

stycznia 16, 2009 09:52 przed południem

Cosmos Radzimów jest beniaminkiem klasy okręgowej. Zespół każdy mecz traktuje jako naukę i kilka razy pokazał, że stać go na sprawianie niespodzianek.

Cosmos jesienią odniósł chociażby spektakularne zwycięstwo nad Nysą Zgorzelec 4:1.  W 2009 roku zespół trenuje od 12. stycznia trzy razy w tygodniu, w tym dwa razy w hali i raz w terenie.
– Zapłaciliśmy już frycowe w rundzie jesiennej. Przeciwnicy pokazali gdzie są nasze słabe punkty. Pomimo tego widzę szanse na utrzymanie się w lidze okręgowej, w której z roku na rok poziom piłkarski i organizacyjny rośnie. Większość zespołów robi ciekawe transfery, niektórzy zawodnicy mają płacone pieniądze, których nie zapewnia niejeden zakład pracy. My jednak gramy dla przyjemności. U nas nikt nie zarabia na grze, dlatego ciężko wzmocnić drużynę zawodnikami z innych klubów. Praktycznie jednym składem przeszliśmy razem wszystkie szczeble aż do ligi okręgowej. Już teraz zyskaliśmy bardzo wiele na tym awansie. Przede wszystkim bezcenne doświadczenie w każdym meczu i po każdym z nich. Wizualnie już się zmieniliśmy. Podczas turnieju barbórkowego o Puchar Prezesa PGE KWB Turów S.A. dostaliśmy komplet strojów meczowych. Zakupiliśmy dresy oraz kurtki dla całego zespołu. Teraz chcemy poprawić się pod względem sportowym. W każdym meczu będziemy walczyć o punkty – powiedział Piotr Ziomek, trener Cosmosu Radzimów.