BKS Bobrzanie Bolesławiec na półmetku rozgrywek IV ligi plasuje się na 6. miejscu. Zespół traci do lidera 19. punktów i choć ma nikłe szanse na dogonienie Górnika, to zamierza walczyć w każdym spotkaniu. - Jeśli dobrze rozpoczniemy, to powinniśmy złapać wiatr w żagle i piąć się coraz wyżej w tabeli - przyznaje Jan Woch, prezes klubu.
Przed sezonem mieliście plany, aby namieszać w czołówce. Założenia legły w gruzach już po pierwszych 3. kolejkach, po których nie mieliście w swoim dorobku żadnego punktu?
JAN WOCH: - Początek rundy nie potoczył się po naszej myśli. Przegraliśmy pierwsze spotkania przez co w drużynie panowała przybita atmosfera. W związku ze słabymi wynikami zdecydowaliśmy się dokonać wstrząsu. Z pewnymi osobami rozwiązaliśmy umowy, a niektóre same zdecydowały się z nami pożegnać. W sumie z podstawowego składu odeszło siedmiu piłkarzy! Postanowiliśmy postawić na młodzież z Bolesławca i okolic. Jej początek był ciężki. Nie mogło być inaczej, bo zespół został znacząco odmieniony. Końcówka rundy była już jednak dużo lepsza i ostatecznie skończyliśmy na 6. miejscu. Uważam, że mogliśmy zakończyć jesień na wyższej pozycji, lecz to już za nami. Teraz skupiamy się na rundzie wiosennej, w której zamierzamy walczyć o ścisłą czołówkę. Jeśli dobrze rozpoczniemy, to powinniśmy złapać wiatr w żagle i piąć się coraz wyżej.
Trener Krzysztof Lechowski pozostanie na swoim stanowisku?
- Nie myślimy o zmianie szkoleniowca przynajmniej do końca sezonu.
Wiosną o sile zespołu wciąż będą stanowić młodzieżowcy?
- W dalszym ciągu poszukujemy utalentowanych młodych zawodników, bo w naszej okolicy ich nie brakuje. Perspektywicznych i obiecujących piłkarzy trzeba dotrzeć i dać im szansę. Nie ukrywam, że rozglądamy się także za bardziej doświadczonymi graczami. Młodzież musi mieć się od kogo uczyć. Potrzeba nam głównie napastnika. Jesienią nie brakowało nam okazji bramkowych, ale niestety często nie miał ich kto wykańczać. Być może po testach w Zagłębiu Lubin i Śląsku Wrocław wróci do nas Kamil Mielnik, który obecnie jest kontuzjowany. Ponadto mamy w notesie kilka nazwisk, lecz aby wszystko odbywało się zgodnie z przepisami i na zdrowych zasadach konkretne rozmowy rozpoczniemy w momencie otwarcia okienka transferowego, a więc na początku lutego.
Pod koniec ubiegłego roku BKS Bobrzanie rozegrał towarzyski mecz z KGHM Zagłębie Lubin. Utrzymujecie współpracę z tym klubem?
- Między klubami zawiązał się pewien układ. Nie liczymy może na bycie partnerem dla Zagłębia, bo oba kluby funkcjonują w różnych światach. Inne są budżety, aspiracje i sposoby patrzenia na wszystko. Chcielibyśmy uczyć się, podpatrywać pewne rzeczy oraz być w pewnym rodzaju zapleczem dla klubu z Lubina. Wierzę, że współpraca będzie owocna dla obu stron.
W okresie przygotowawczym do rundy wiosennej będziecie mieli równie silnych rywali?
- Planujemy rozegrać 6-7 gier kontrolnych. Między innymi dwukrotnie zmierzymy się z Czarnymi Żagań i raz z Górnikiem Polkowice. Zagramy także z zespołami z naszego regionu.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...