- O zdarzeniu powiadomił nas jeden z kierowców, który zobaczył rozbity samochód. Mężczyzna chciał wyciągnąć z wraku kierowcę, niestety samochód był zmiażdżony – relacjonuje Marek Madeksza rzecznik prasowy lwóweckich policjantów.
Na miejscu wypadku byli strażacy z Pasiecznika i Lwówka Śląskiego, którzy za pomocą specjalistycznego sprzętu rozcięli karoserię fiata i wyciągnęli ciało. Lekarz pogotowia, który przyjechał do wypadku stwierdził zgon. Kierowca to 68-letni mieszkaniec Lwówka.
Śledztwo w tej sprawie prowadzą lwóweccy prokuratorzy, którzy wraz z policją odtwarzają przebieg wypadku.
Komentarze (2)
Wyraz współczucia dla rodziny i znajomych tego Pana!
wyrazy współczucia dla rodziny;( wiem jak to jest stracić kogoś bardzo bliskiego szczere kondolencje