Włókniarz przegrał na własnym boisku z LZS Radostów. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Piotr Roszyk.

Przez wiele sezonów zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że Orzeł Mysłakowice poniżej pewnego poziomu nie schodzi – drużyna była zawsze poukładana, ambitna, trudny rywal dla wszystkich. Niestety, tegoroczna inauguracja A-klasowych rozgrywek nie potwierdza tej opinii, Orłowi najwyraźniej nie idzie i nawet działacze przyznają, ze drużyna jest w kryzysie. – Zespół jest mocno odmłodzony i trzeba czasy, żeby się zgrał i doszedł do optymalnej dyspozycji – uważa prezes Orła.

Poniżej wyniki:

Spotkanie dwóch drużyn, które bardzo udanie rozpoczęły rozgrywki – Chojnik zdeklasował Pogoń Wleń, Pegaz dobrze zaprezentował się w derbach z Czadrowem – pokazało, że Chojnik jednak do potentatów raczej nie będzie należał, a z krzeszowskim beniaminkiem będą musieli liczyć się wszyscy.

Nie tak wyobrażał sobie inauguracje nowy-stary trener BKS-u Marcin Ciliński. Jego podopieczni w czterech meczach zdobyli zaledwie punkt i zajmują odległe miejsce w tabeli. Drużyna przed sezonem nie ukrywała, że chce awansu, jednak z meczu na mecz ten celpowoli się oddala, zwłaszcza, że bolesławian dopiero czekają mecze z drużynami z najwyższej półki. W sobotę przegrali we Wrocławiu z miejscową Ślęzą 1:2.

Paweł Hankiewicz z Agnieszką Wierzchowską wygrali 25. Rajd Karkonoski. Para jadąca citroenem C2 od samego początku narzuciła sporo tempe, śrubując czas na poszczególnych oesach. Drugie miejsce padło łupem Przemysława Janika i Wiktora Stanisa, a na trzecim miejscu uplasowali się Radosław Pogan z Tomaszem Tkaczem.