- Do dyżurnego zadzwoniła osoba, która powiadomiła o stojącym na środku ulicy samochodzie. Według zgłoszenia, spał w nim kierowca – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Policjanci potwierdzili to po przyjeździe na miejsce – w stojącym na ulicy peugeocie był mężczyzna. Funkcjonariusze obudzili go a potem przebadali alkomatem. Okazało się, że miał ponad 3 promile.
- Przyznał, że wracał z przyjęcia. Był tak pijany, że nie miał siły dalej jechać i zasnął w aucie – mówi E. Bagrowska.
Grozi mu do 2 lat więzienia za jazdę w stanie nietrzeźwości. Straci też prawo jazdy. N ajak długo – zdecyduje sąd.
Komentarze (2)
szkoda "robaczka" !!! A gdzie ci k****ni, którzy go upili ?
Jak na razie to za siedzenie i spanie w samochodzie, nawet po pijaku, raczej nikogo ukarać nie można.
Jestem bardzo ciekawy, jaki zarzut policja postawi temu delikwentowi.
Gdyby tak jeszcze chociaż miał narkotyki w majtkach. To już byłoby coś na początek.