Jubileuszowa edycja balu okazała się rekordowa nie tylko pod względem uzyskanych z licytacji funduszy, ale też frekwencji uczestników. Jak mówi Lucyna Musiał, prezes Stowarzyszenia Pomocy Chorym im. J. Musiała, zainteresowanie udziałem w imprezie było bardzo duże.
- To dla nas ogromny dowód zaufania i motywacja do dalszej pracy. Wiadomo, że potrzeb jest sporo, więc staramy się co roku wspomagać rozmaite przedsięwzięcia – dodaje L. Musiał.
Podczas sobotniej zabawy w „Osadzie Śnieżka” goście nie tylko chętnie oddawali się karnawałowemu nastrojowi na parkiecie, ale też z ogromnym zaangażowaniem uczestniczyli w licytacjach dzieł sztuki oraz fantów i gadżetów. Sporym zainteresowaniem cieszyły się prace przekazane przez Dariusza Milińskiego oraz pozyskane przez niego na licytację od innych artystów. Chętnych na obrazy, rysunki i grafiki nie brakowało, a każdy nabywca mógł poprosić mistrza o autograf na miejscu. Momentami licytacja była bardzo zacięta i widać było, kto upatrzył sobie jakie dzieło.
Dziękując wszystkim darczyńcom i uczestnikom balu za hojność zastępca ordynatora jeleniogórskiej ortopedii, dr Paweł Studniarek, przedstawił zespół lekarzy. A na koniec wszyscy zatańczyli „ortopedyczną zorbę”.
Dzięki poprzednim, dziewięciu edycjom charytatywnych bali organizowanych przez stowarzyszenie udało się, m.in. wymalować cały oddział neurologiczny w szpitalu, doposażyć w sprzęt rehabilitacyjny Dom Pomocy Społecznej w Janowicach Wielkich, a podopiecznych tej placówki zabrać na wycieczkę do Czech. Poradnia chirurgii ogólnej wzbogaciła się o diatermię chirurgiczną wysokiej częstotliwości, a szkoła z oddziałami integracyjnymi – o sprzęt do stymulacji sensorycznej. Do jeleniogórskiego hospicjum trafiły materiały opatrunkowe o wartości 3 tysięcy złotych oraz 2,5 tysiąca złotych na inne potrzeby tej placówki.
Więcej na ten temat w aktualnym wydaniu „Nowin Jeleniogórskich” z 15 stycznia 2018 r.
Komentarze (10)
widzicie kodomity jednak można tak zrobić, że pieniądze trafiają bezpośrednio do potrzebujących i nie muszą kilka lat leżakować na koncie teściowej.
To zrób tak, zorganizuj ogólnopolską kwestę i rozlicz się z niej co do grosza. Na marginesie, gdyby WOŚP nie był w stanie dokładnie się rozliczyć, fiskus już dawno posłałby go na zieloną trawkę, a pisowcy triumfowaliby w każdych mediach. Zastanów się, hejterku, czemu im się do tej pory nie udało.
Gadasz z ćwierćmózgiem. Szkoda klawiatury.
jaki to problem wpłacać pieniądze z aukcji i zbiórek na konto MZ zamiast przepuszczać przez dziwne spółki i firemki?
Z tego, co można sprawdzić wośp ma sprawy sądowe dlatego, że się nie rozlicza....a że dysponuje ogromnymi pieniędzmi zebranymi od ludzi jest nietykalny tyle w temacie
pojedli , popili...
Wspanialy pomysl, widac fajna zabawa BRAWO serce rosnie.
Udało się wymalować cały oddział super sukces bo farba taka droga. Za te 50 baniek co zrobią wymienią żarówki? Ściema i artykuł zamówiony bo nowinki były jednym ze sponsorów imprezy.
Udało się wymalować cały oddział super sukces bo farba taka droga. Za te 50 baniek co zrobią wymienią żarówki? Ściema i artykuł zamówiony bo nowinki były jednym ze sponsorów imprezy.
Krysiu, powtórz jeszcze ze trzy razy, bo jakoś nie dociera do mnie... A propos, nie wzięłaś pieniędzy za ostatnią noc, dziękuję! Chociaż jak nie rozróżniasz baniek od tysięcy, to może i lepiej, jeszcze byś wydała na pierdoły. I potwierdzam to, co mówiły twoje koleżanki - połyk masz naprawdę cudowny!