Wlastimil Hofman zaprasza na spacer

Szlak długości około 12 kilometrów wiedzie przez miasto i prowadzi zwiedzających po miejscach związanych z Wlastimilem Hofmanem. Dziesięć przystanków oznaczonych jest okazałymi blejtramami umieszczonymi na ogromnych sztalugach. Na każdym znajduje się reprodukcja jednego z obrazów mistrza oraz informacja w czterech językach o danym miejscu. Szlak w terenie oznakowany jest dwoma piktogramami z symbolem pędzelka.

Ścieżka wiedzie nas do dwóch kościołów, gdzie wiszą obrazy mistrza. Obok galerii fotografii artystycznej Jana i Janiny Korpalów, którzy przyjaźnili się z malarzem, a także obok szkoły podstawowej noszącej imię artysty. Esplanada także jest na trasie spaceru, bo to tutaj Ada Hofman urządziła mężowi pierwszą wystawę prac, wieszając obrazy na sznurku i mocując płótna klamerkami. Podążający śladami Wlastimila Hofmana trafią też w pobliże stacji Szklarska Poręba Średnia, skąd rozciąga się piękny widok na Karkonosze. Tu jednak zobaczą pustą sztalugę.

- Chcemy, by ci, którzy współcześnie zajmują się sztukami plastycznymi mogli w tym miejscu namalować swój obraz. Widok stąd jest piękny, ale niekoniecznie musi to być pejzaż. Liczymy na kreatywność zainteresowanych, a sztaluga jest do ich dyspozycji – mówi Marlena Grochowska z referatu promocji miasta w Szklarskiej Porębie, koordynatorka projektu.

Miasto wydało mini przewodnik po szlaku, który dostępny jest nieodpłatnie. Znakomicie ułatwi on i uprzyjemni wędrówkę artystyczną ścieżką. A poprowadzi ona też do Muzeum Domu Carla i Gerharta Hauptmannów, obok cmentarza komunalnego, gdzie Wlastimil Hofman i jego żona są pochowani oraz do Wlastimilówki, czyli domu artysty, który bardzo chętnie odwiedzany jest przez turystów. Tu czas się zatrzymał, a zwiedzający mają wrażenie, że gospodarz wyszedł na chwilę i zaraz wróci. Na trasie zwiedzających znajdzie się też Muzeum Ziemi Juna, w którym Hofmanowie zatrzymali się pierwszy raz, gdy trafili do Szklarskiej Poręby w 1947 roku.
Cennymi pamiątkami dokumentującymi obchody roku Wlastimila Hofmana pod Szrenicą jest książka zatytułowana „W Szklarskiej Porębie wszystkie drogi prowadzą do Wlastimilówki” oraz film dokumentalny autorstwa Gabrieli Stefanowicz, w którym znalazły się wspomnienia mieszkańców.

Podczas piątkowej uroczystość otwarcia artystycznego szlaku goście częstowali się kompotem rabarbarowym i ciastem z owocami. Takimi wiktuałami podejmowała gości „profesora” również Ada Hofman.

Czytaj także: 

Galeria w plenerze, czyli Śladami Wlastimila Hofmana