To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Trzynasta porażka koszykarek

Różnicą aż 44 punktów (46:90) kobiecy zespół MKS MOS Finepharm Karkonosze przegrał w Rzeszowie z wiceliderkami z AZS OP Team rewanżowy mecz I ligi centralnej. W pierwszej rundzie akademiczki też były znacznie lepsze (71:47).

- Na silnie zmotywowaną (po sensacyjnej porażce w Krakowie sprzed tygodnia), drużynę rzeszowską nie było dzisiaj mocnych – powiedział trener jeleniogórzanek Jerzy Gadzimski. - AZS OP Team chce awansować do ekstraklasy. Moje podopieczne nie zrealizowały taktycznych założeń, nie radziły sobie w ataku pozycyjnym. Przez cztery kwarty ani razu nie trafiły do kosza za „trójkę”. Przegraliśmy walkę na „desce”. Liderki Marzena Kowalczyk (łącznie zdobyła 12 punktów), Joanna Pawlukiewicz (11) i Paulina Podgajna (7) zebrały tylko siedem piłek. Rywalki wypychały je na obwód. Po udanych zbiórkach koszykarki z Rzeszowa przeprowadzały szybkie i skuteczne kontry. Końcowy wynik będzie dla naszych dziewcząt otrzeźwieniem. Teraz muszą się skoncentrować na najbliższą, niedzielną konfrontację (6 lutego br., godz. 17), w hali przy ulicy Sudeckiej z Wisłą II Kraków.

W roli gospodyń akademiczki odniosły ósme zwycięstwo, jedenaste w sezonie. Ich przewaga była wyraźna w każdej kwarcie (32:18, 14:9, 21:8, 23:11) i we wszystkich elementach gry. Zawodniczki Finepharmu fatalnie spisywały się w obronie, w całym pojedynku miały zaledwie 28 procentową skuteczność w rzutach z półdystansu.

Kadetki bliżej MP

Lepsze nastroje panują w jeleniogórskim klubie po kolejnym zwycięstwie kadetek. W 10. serii ligi dolnośląskiej makroregionalnej wychowanki MKS MOS Finepharm Karkonosze wygrały z UKS-em Mniszek Boguszów 68:40. Najwięcej punktów wywalczyły Olimpia Łuczak 24, Daria Aleksandrowicz 18 i Kaja Żmijewska 9. Jeleniogórzanki są coraz bliższe awansu do ćwierćfinałów mistrzostw Polski. Aktualnie zespół trenera J. Gadzimskiego zajmuje czwarte, premiowane miejsce. Młode koszykarki obiecują jednak wyższą, drugą lub trzecią lokatę, co potem daje lepsze rozstawienie w turnieju. Finepharm zagra jeszcze siedem ligowych meczów. Podkoszowa potyczka w Szprotawie na prośbę działaczy Szprotavii została przełożona na drugą połowę lutego br.