Światełko betlejemskie na koniec jarmarku bożonarodzeniowego

Tradycja przekazania przez harcerzy Betlejemskiego Światła Pokoju sięga 1986 roku jako część działań charytatywnych. Podjęli ją skauci austriaccy, a od potem polscy harcerze. Światełko przekazują mieszkańcom podczas przedświątecznych uroczystości. Rozprowadzane jest także do parafii, szkół, szpitali oraz urzędów.

 W jakim celu? Jak tłumaczą organizatorzy, Betlejem, gdzie narodził się Jezus Chrystus, zostało miastem konfliktów politycznych oraz ataków terrorystycznych. Odpalenie Światełka oraz jego przekazanie to symbol pojednania ludzi. Skłania do refleksji i zatrzymuje złość oraz gniew.

- Betlejemskie Światełko Pokoju ma łączyć ludzi - podkreślali duchowni, składający życzenia mieszkańcom Jeleniej Góry:  ks.Sebastian Kozieł z kościoła ewangelicko - augsburskiego w Cieplicach, ks. Bogdan Żygadło, proboszcz bazyliki pw. św. Erazma i Pankracego i ks. Bazyli Sawczuk z cerkwi pod wezwaniem świętych apostołów Piotra i Pawła.

Życzenia  jeleniogórzanom złożył też prezydent miasta Jerzy Łużniak. Betlejemskie Światło Pokoju przekazał na jego ręce Robert Zapora, komendant Karkonoskiego Hufca ZHP. Na zakończenie jarmarku mieszkańcy dzielili się opłatkiem i wspólnie śpiewali kolędy.

Jednomyślnie wszyscy żałowali, że jarmark bożonarodzeniowy na placu Ratuszowym trwał tylko trzy dni (od 13 do 15.12) . Cały czas było na nim tłoczno, choć deszczowa pogoda nie zachęcała do wyjścia z domów. Oblegany przez dzieci był Mikołaj, można było kupić ozdoby i prezenty, pierniki i inne lokalne przysmaki. Wczoraj jeleniogórzanie i turyści mogli się rozgrzać dzięki poczęstunkowi przygotowanemu przez strażaków z jednostki przy ulicy Wiejskiej. Druhowie częstowali barszczem z uszkami, bigosem pierogami, ciastem i kawą oraz rozdawali drobne upominki.

Organizatorem jarmarku było Jeleniogórskie Centrum Kultury.

- Dziękuję pracownikom Jeleniogórskiego Centrum Kultury z jego dyrektorem Jarosławem Gromadzkim na czele za to, że podjęli się organizacji tej imprezy – mówił prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak. - Wróciliśmy do centrum miasta, bo ludzie tego oczekiwali. Chcą spędzać razem przedświąteczny, robiąc drobne zakupy oraz razem się bawiąc i składając sobie życzenia. Ta tradycja powinna być podtrzymana.

Światełko Betlejemskie

Każdego roku dziewczynka lub chłopiec odbierają Światło z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Następnie Światło transportowane jest do Wiednia za pośrednictwem Austrian Airlines. W Wiedniu ma miejsce ekumeniczna uroczystość, podczas której Płomień jest przekazywany mieszkańcom miasta i przedstawicielom organizacji skautowych z wielu krajów europejskich. Związek Harcerstwa Polskiego organizuje Betlejemskie Światło Pokoju od 1991 r. Tradycją jest, iż ZHP otrzymuje Światło od słowackich skautów. Przekazanie Światła odbywa się naprzemiennie raz na Słowacji raz w Polsce. Polska jest jednym z ogniw betlejemskiej sztafety. Harcerki i harcerze przekazują Światło dalej na wschód: do Rosji, Litwy, Ukrainy i Białorusi, na zachód do Niemiec, a także na północ – do Szwecji.

Czytaj także: 

Czas na świąteczny jarmark

Bardzo świątecznie na jarmarku na placu Ratuszowym