Strzelanina w więzieniu

Spodziewany atak rozpoczął się o godzinie 9, zaraz po tym jak na teren placówki dostał się napastnik, który natychmiast zaatakował bramowego i zmusił go do wpuszczenia na salę widzeń. Tam biorąc za zakładnika kolejnego z funkcjonariuszy próbował uwolnić skazanego. Zadaniem pracowników aresztu i Grupy Interwencyjnej Służby Więziennej z OISW z Wrocławia było odbicie więźnia i zaprowadzenie porządku na sali widzeń. Z aresztu próbowali bowiem uciec również pozostali osadzeni.

- Poprzez zorganizowanie ćwiczeń obronno-ochronnych chcieliśmy sprawdzić mobilność załogi, którą oceniam na czwórkę z plusem – skomentował Roman Kret, dyrektor Aresztu Śledczego w Jeleniej Górze.

Ćwiczenia są przeprowadzane co najmniej raz na pół roku. W dzisiejszych wzięło udział w sumie 120 osób, także policja, która zabezpieczała ruch na pobliskich ulicach oraz straż pożarna. Na sali widzeń wybuchł bowiem pożar, oczywiście upozorowany.

- Ćwiczenia były potrzebne także z powodu zbliżających się Euro 2012. Jako jednostka pomocnicza, która znajduje się blisko granicy państwa, musimy się liczyć z każdym ryzykiem – dodał Roman Kret.