Strażacy przygotowują się na zapowiadane intensywne opady deszczu i burze. W wyniku ulewy rzeki na Dolnym Śląsku mogą wystąpić z brzegów.
– Z różnych stron Polski przyjeżdża do nad 350 strażaków i 82 pojazdy – powiedział nam modszy brygadier Krzysztof Gielsa, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
Są to adepci szkół pożarniczych z Bydgoszczy i Poznania, dwie kompanie gaśnicze z Torunia, kompania gaśnicza ze Szczecina i z Gdańska a także grupy poszukiwawczo-ratownicze z Nowego Sącza, Warszawy i Łodzi.
– Kompanie gaśnicze z Torunia będą stacjonowały w Lubaniu – powiedział Gielsa.
To nie wszystko. Strażacy z jednostek z północy województwa zostali skierowani w okolice Kłodzka. Mobilizacja panuje także w jednostkach w naszym regionie. - Zwiększyliśmy obsadę na służbach, pozostali strażacy są poinformowani, by pozostali w gotowości – mówi starszy kapitan Andrzej Ciosk, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. – Zwiększyliśmy też obsadę grupy wodno-nurkowej. Część grupy została u nas, część pojechała do Zgorzelca.
Komentarze (5)
Śmiali się że PRL stoi na"cynie społecznym" a dzisiaj dzięki strazakom. Kiedy powstaną cywilne służby ratownicze ,przeszkolone ,i gotowe nieść pomoc w razie zagrożenia. ? Tak długo być nie może !
Eeee tam, może przejdzie bokiem?
U nas jak zlikwidowali Straż Pożarną to się pożary skończyły ...
Kopaniec już zalało !!! Jak wysłali strażaków to gdzie oni są ? Nam pomagali tylko nasi strażacy z Kopańca !!! Dziękuje im bardzo .