Strażacy przyjechali z kompletnym wyposażeniem ratowniczym. Przywieźli ze sobą nawet łóżka polowe i zaprowiantowanie na 36 godzin działań, od gospodarzy potrzebowali więc tylko miejsca, gdzie mogliby być zakwaterowani. Trafili do miejscowej szkoły podstawowej, gdzie oddano im do dyspozycji salę gimnastyczną.
Strażacy, którzy ze Szczecina wyjechali przed 3 w nocy, do Świerzawy dotarli przed południem. Kilka godzin zajęło im przygotowanie stanowisk bojowych. Po południu mogli wreszcie odpocząć. Większość – jak widać na zdjęciach – wykorzystała ten czas na sen, książkę lub film. Nieliczni wybrali się. By zobaczyć miejscowość, której mieszkańcom mają pomagać w razie zagrożenia.
A wśród części mieszkańców ich obecność wcale nie poprawiła poczucia bezpieczeństwa. – 50 lat tu mieszkam, a jeszcze nigdy nie widziałem takiej mobilizacji – frasował się jeden z nich. – Czy to aby nie oznacza, że władze mają jakieś informacje o grożącym nam prawdziwym kataklizmie.
Są też jednak w Świerzawie optymiści. – Jakoś zawsze tak jest, że kiedy służby są w pełnej gotowości, to Kaczawa nie wylewa; powódź jest tylko wtedy, gdy nikt nie jest przygotowany. Tym razem więc na pewno nic nam nie grozi – to jeden z głosów.
Komentarze (7)
Módlmy siem o deszcz bracia!
Według legendy niemiecka nazwa Schönau pochodzi od wypowiedzi Agnieszki von Habsburg, żony Bolka Małego(..) zatrzymała się w tym miejscu i rzekła "Hier will ich ein Haus haben auf der schönen Aue ("Chcę mieć dom na tej pięknej łące")
źródło wikipedia
...aaa to dlatego pewnie nasi przekręcili i zrobili Schczecin !? :)
Zmobilizujcie troche Mozgu dla tych co nami Rzadza,co roku ta sama spiewka.Przyroda swoje,a Jelopy odpowiedzilne za regulacje i wykaszanie swoje.Ile lat Ja sie pytam bedzie trwalo to NIC NIE ROBIENIE???
Wow