Policję zawiadomił jeden z właścicieli zaatakowanych samochodów, którego z kolei o sytuacji powiadomił świadek zdarzenia. Ten widział jak młody mężczyzna biega po chodniku i ulicy, gestykulując przy tym dziwnie. Po chwili zaczął kopać samochody, a następnie właził na niektóre z nich i biegał po nich. Przybyła policja nie zastała sprawcy, ale szybko udało się ustalić podejrzanego. Okazał się nim 23-letni mieszkaniec pobliskiej kamienicy. Był pijany - miał we krwi 2 promile alkoholu. Trafił na policyjny "dołek". Właściciele samochodów oszacowali łącznie swoje straty na 5 tys. zł. Młody mężczyzna będzie je musiał pokryć, a niezależnie od tego sąd może go skazać nawet na 5 lat więzienia.
Komentarze (5)
Jedzcie więcej czeskich kryształków to będzie widok codzienny, a policja dalej niech szuka trawki.
Będzie musiał jak będzie miał z czego... Inaczej to można go cmoknąć !
Dalej gadajcie, że marihuanę trzeba zalegalizować... Tylko później nie płaczcie...
,,,Utylizacja,debili,,,,