
Temat, co było do przewidzenia, wywołał burzliwą dyskusję, która ze strony opozycji opierała się głównie na frazesach – że szpital musi działać za wszelką cenę, że jeleniogórzanie i mieszkańcy regionu muszą mieć najlepszą opiekę, a także, że szpital „Wysoka Łąka” powstał ponad 100 lat temu w specjalnie zaprojektowanym budynku.
Roman Szełemej, pełnomocnik zarządu województwa dolnośląskiego ds. restrukturyzacji placówek służby zdrowia przekonywał radnych, że to ostatnia chwila na podjęcie tych działań ze względów formalno-prawnych.
- To prawda, że szpital w Kowarach miał dobry wynik finansowy, ale to prawda historyczna. Za ostatni rok ma już 350 tysięcy złotych straty. Bez koniecznych i kosztownych nakładów na poprawę wyposażenia, aparatury medycznej i standardu pomieszczeń, szpital będzie miał kłopot z uzyskaniem kontraktów w Narodowym Funduszu Zdrowia. PO dwóch miesiącach tego roku „Wysoka Łąka” ma bilans ujemny sięgający już kilkuset tysięcy złotych. We wrześniu może dojść do sytuacji, że braknie pieniędzy na wypłaty. Z kolei szpital jeleniogórski musi być jak najszybciej oddłużony. Na dziś mamy taką sytuacje, że prawie cały pakiet świadczeń szpitala jest nierentowny w stosunku do technicznych kosztów wytworzenia. Nie ma stuprocentowej pewności, czy zakładane zmiany i łączenie szpitali przyniesie oczekiwane efekty, ale to wyzwanie dla dyrekcji szpitala. Szacujemy, że w latach 2013-2014 nowa jednostka, utworzona z połączonych szpitali odzyska równowagę – argumentował R. Szełemej.
Zastępcy prezydenta miasta – Zofia Czernow i Hubert Papaj, którzy są jednocześnie członkami rady społecznej Szpitala Wojewódzkiego mówili, że na zebraniu tego gremium przedstawiciele załogi pozytywnie odnieśli się do proponowanych zmian.
- Proszę państwa, nasze obrady i to, co tu mówimy, transmitowane są przez telewizję Dami. I właśnie dzwonią do mnie związkowcy ze szpitala, którzy to oglądają twierdząc, że żadnej zgody z ich strony nie było. Czy możemy się w końcu dowiedzieć, jak naprawdę było? Czy rada społeczna, czy przedstawiciele załogi wyrazili taką opinię na piśmie? - dopytywał radny Miłosz Sajnog.
- Wydawało mi się, że mówiłem w języku powszechnie uznanym za zrozumiały – na radzie społecznej szpitala byli przedstawiciele związków zawodowych i rada pozytywnie zaopiniowała projekt zmian – odpowiedział Hubert Papaj.
CZYTAJ TEŻ:
Do połączenia szpitali już tylko krok
Będą walczyć o przyszłość "Wysokiej Łąki"
Komentarze (4)
Pan Szełemiej i Zarząd celowo i konsekwentnie nie inwestowali w Wysoka Łąkę aby teraz przedstawiać jej zły stan...pprawfdziwy problem to zadłużenie i fatalne zarządzanie Szpitalem w jeleniaj Górze, na co jest POlityczne przyzwolenie władz województwa.