Rajd Karkonoski był zarazem 2 rundą LOTOS Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Habaj i Woś, jadący Fordem Fiestą R5, okazali się o 26,1 sekund lepsi od Francuzów Bryana Bouffiera i pilota Thibaulta De La Haye (Ford Fiesta Proto), którzy zawody w klasyfikacji generalnej ukończyli na drugim miejscu. Bouffier to trzykrotny zwycięzca Rajdowych Mistrzostw Polski (wygrywał w latach 2007, 2008 i 2009). Trzecie miejsce na podium zajęła dwójka Grzegorz Grzyb i Robert Hundla (Ford Fiesta R5), którzy do Bouffiera i De La Haye stracili zaledwie sekundę.
Dzisiaj na trasie doszło do groźnej sytuacji: na szóstym odcinku specjalnym zapalił się Peugeot 208, prowadzony przez Radosława Typę. Kierowca i pilot Daniel Siatkowski zostali poparzeni. Rajdowiec opisał to zdarzenia na facebooku.
– (...) Podczas pokonywania bardzo szybkiej partii nasze auto zaczęło słabnąć – napisał R. Typa. – Po chwili poczułem też zapach paliwa i momentalnie podjąłem decyzję o zatrzymaniu samochodu. To trwało dosłownie kilka sekund, ale zauważyłem też, że Daniel ma pod nogami kałużę paliwa... wiedziałem, że sytuacja jest niesamowicie groźna... W momencie, gdy otworzyłem drzwi nastąpił wybuch. Poczuliśmy bardzo silne uderzenie (...), a ogień niestety dosięgnął mojej twarzy, która jest mocno poparzona... Dosłownie cudem wyskoczyliśmy z płonącej rajdówki. Daniel ma poparzone ręce, na szczęście nie ma innych obrażeń.
Obaj trafili do jeleniogórskiego szpitala i – jak podkreślił Radosław Typa – ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Komentarze (5)
Pan ze zdjęcia 41 powinien mieć dożywotni zakaz akredytacji foto.
Nie dość, że to głupota, żeby dla zdjęcia tak ryzykować, to jeszcze daje innym zły przykład!
k****n, jakich bardzo dużo na rajdach. Ludzie w ogóle nie słuchają poleceń służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, a potem płacz że rajdy niebezpieczne.
Anoniol- rozumiem,ze pod latarniami też nie nalezy stać,zawsze któryś niedouczony szofer może zrzucić nam lampę na głowę,nalezy też przychodzić na trasę w azbestowym stroju,bo jakiś niedouczony mechanik czegoś nie dokręcił ? Jestem za jak największa liczbą imprez w tym smętnym regionie,ale na litość boską....odsiewajmy uczestników.