Dym wydobywający się z rozdrabniarki zauważyli pracownicy firmy produkującej papiery higieniczne przy ulicy Tysiąclecia w Piechowicach i to oni wezwali na pomoc strażaków. Sami ewakuowali się jeszcze przed ich przyjazdem. Łącznie było ich pięć osób. Nikomu nic się nie stało, a sytuacja jest już opanowana. Na miejscu jest główny technolog zakładu we współpracy z którym strażacy starają się wydobyć ze środka maszyny tlące się kawałki papieru.
- Wyciągnęliśmy rozdrabniarkę na zewnątrz i tam ją ratujemy przed dalszymi zniszczeniami. W tym celu nie stosujemy póki co ani wody, ani gaśnic – poinformował dyżurny straży pożarnej.
Nie wiadomo, co było przyczyną zapalenia się maszyny.
Komentarze (6)
Na szczęście wśród załogi są strażacy z OSP, chyba nawet komendant z Sobieszowa.
Na hali nie było 5 osób tylko 18, na miejsce przyjechał kierownik produkcji a nie główny technolog. To tak dla sprostowania.
Trzeba uczyć się nowego kłamstwa i manipulacji kapitalistycznej. Prawdę należy zachować dla wnuków ,bo cie wezmą za kapusia. Takie to teraz obyczaje lizusów.
ajs ajs bejbe
big biggi pussy yo
Skończyło się palenie papierosków przy maszynie,hahaha.