To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Policjanci uratowali mężczyznę

 

50-letni jeleniogórzanin zabłądził w lesie. Wyczerpanego i mocno wychłodzonego mężczyznę odnaleźli jeleniogórscy policjanci.

 

Było to w sobotę wieczorem. Policja otrzymała wiadomość od matki, że jej syn dotąd nie wrócił do domu i że najprawdopodobniej zabłądził po drodze. Z relacji wynikało, że jest pijany, nie ma butów ani kurtki zimowej. Policjantom udało się połączyć z mężczyzną przez telefon komórkowy, ale nie potrafił określić, gdzie jest.

 

Funkcjonariusze zorientowali się, że może być w lesie pomiędzy Jelenią Górą a Dziwiszowem. Na miejsce ściągnięto także ratowników GOPR. Funkcjonariusze poszli po śladach w śniegu i odnaleźli człowieka. Był bardzo osłabiony, leżał na sniegu, nie mógł sam iść. Policjanci pomogli mu wydostać się z lasu i przy drodze przekazali pogotowiu, które przewiozło go do szpitala. Mężczyzna był mocno wychłodzony, miał temperaturę 29 stopni.

 

Akcja zakończyła się około 23.  

Komentarze (9)

I kto za to zapłaci

Ty idioto zapłacisz. Nie ważne kto zapłaci ważne że człowiek żyje.

Brawo dla policji. Uratować człowieka, to najpiękniejszy wyczyn.

Brawo dla funkcjonariuszy, przy takich warunkach i ilości śniegu to kawał ciężkiej dobrze wykonanej służby. Solidnie wykonali swoją pracę. Mam nadzieję, że ich przełożeni to też dostrzegą :-) Jeszcze raz brawo.

Brawo dla funkcjonariuszy, przy takich warunkach i ilości śniegu to kawał ciężkiej dobrze wykonanej służby. Solidnie wykonali swoją pracę. Mam nadzieję, że ich przełożeni to też dostrzegą :-) Jeszcze raz brawo.

po śladach go znaleźli a sam na to nie wpadł by wrócić po własnych śladach....

do taktak a umiesz czytać ze zrozumieniem? To porzeczytaj fragment o temperaturze ciała, a pozniej sobie sam zmierz.

Super akcja i takie tam, ale nie mogę zrozumieć jednego, jak można się zgubić na tym terenie, będąc mieszkańcem Jeleniej Góry??? Przecież, to nie jest wielki obszar, to nie Bory Dolnośląskie, kilometr, dwa w jedną, kilometr, dwa w drugą, a można trafić na zabudowania. Chyba, że ktoś ma problemy z orientacją, wtedy nie powinien włazić do żadnego lasu.

a dlaczego nie naliczyli mu mandatu za nieprzepisowe poruszanie sie po lesie, po co tam polazl po drzewo czy wnyki sprawdzic