Pożar powstał przed północą. Strażacy do około 3 w nocy walczyli z żywiołem. Wszystko wskazuje na to, że ktoś podłożył ogień. Dlaczego? Choćby dlatego, że pożar powstał równocześnie w dwóch miejscach budynku. Nie wyklucza się, że ogień mogli podłożyć bezdomni. Jak się dowiedzieliśmy, ktoś pomieszkiwał w zabezpieczonych ruinach i systematycznie rozkradał niedokończoną budowę. Niedawno ktoś zerwał elementy nowej instalacji elektrycznej.
O budynku przy ul. Groszowej zrobiło się głośno kilka miesięcy temu. Podczas remontu zawaliła się około połowa budynku. Okazało się, że właściciel nie posiadał żadnych pozwoleń na prowadzenie prac.
Komentarze (15)
predzej ktos kradl prąd
Tak, do wiadra zapewne.
Co? Prąd kradł ? z rudery odciętej od wszelkich mediów?
Wypowiedział się specjalista - myśliciel.
Idioci, wszędzie idioci.
Zupełnie jak w życiu ! ...najpierw ślub, potem wesele ! :)
Kaži mi, kaži, mladi le momko,
Kaži mi, alen Karamfil,
De rasna, momko, rasna porasna,
Sila i hubost koj li ti dade?
Chorus:
Eh, eh, Karamfil,
Partizanski majko, slaven komandir.
Az veren sin sŭm, sin na Balkana
I Rozovata Dolina Bulgaria,
Sila i hubost dar mi dariha,
Kak da se borja te me učiha.
Bulgaria
Ciapaty Ahmed w Londynie mieszka .
Głowę Ci uciąć chce ten koleżka .
Ostrzy maczetę przez całe ranki .
Czyta z koranu co lepsze wzmianki .
O tym , co zrobić ma z niewiernymi, gdy na ulicy spotka blond w mini .
A gdy ze szkoły do domu wraca , bomby buduje , to jego praca .
Aż mama krzyczy : "Ahmed łobuzie" kiedy dynamit chowa w swej bluzie .
Mama powiada : "Poszukaj żony", ale on w kozy wciąż zapatrzony .
Lecz mamy miłość ciągle czysta , bo dobry z niego jest terrorysta .
Dobrze , że Ahmed z islamistami nie chodzi tutaj do szkoły z nami .
Ciekawe jak długo jeszcze będzie ta "budowla"straszyć i zagrażać...
Pewnie tak długo, dopóki ktoś nie dostanie cegłą czy innym kawałkiem w głowę... U nas wszyscy nagle się budzą dopiero, gdy komuś stanie się krzywda. Smutne, ale prawdziwe.
"Dziwny" pech prześladuje ten budynek, a tak naprawdę to właściwie należało się spodziewać takiego "sposobu rozwiązania" problemu...
taa już wierzymy że bezdomni, a czy budyneczek nie miał ubezpieczenia przypadkiem ? hmm ? pozatym nawet jak miał to niewiadomo czy ubezpieczyciel wyplaci, bowiem roboty byly robione bez zezwolenia.
A ja sobie gram na saksofonieeeeeeeeee!
Tralim tralalalam, tralim tralalalam...
ciągle tylko na bezdomnych - już się przestańcie nas czepiać
Ten budynek od początku, w momenice sprzedawania przez miasto był zakwalifikowany do rozbiórki. Nie wiem co zamierza ten nabywca i dlaczego po początkowym przebudowywaniu bez pozwolenia na budowę dopuszcza do czegoś takiego!?! Może jakieś ubezpieczenie...
Ja się dziwię, że jeszcze nie zburzyli tego budynku.. Nie wiem po co on tam dalej stoi.
Ta kraina to ruina, tego nikt już nie powstrzyma...
EBOLO - wybaw nas ode wszelkiego złego!!!