Najpierw jednak, w paru felietonach, kilka przypomnień - a także, pośrednio, moja odpowiedź w związku z reakcją na tak zwane TEMATY TRUDNE. Felieton jest specyficznym literackim gatunkiem. Każdy felietonista ustala własne reguły. I jako autor ma prawo oczekiwać, że życzliwy Czytelnik w tym duchu będzie go odczytywał. Specyfika felietonu polega głównie na tym, że są to refleksje wyjątkowo osobiste. Wszystko jedno, czego dotyczą. Oraz - co jest najważniejsze: to pisanie ma czemuś służyć. To nie jest sztuka dla sztuki - pisanie dla pisania. Piszę, co MYŚLĘ i piszę w jakimś CELU.
Kiedy nowym rządcą diecezji legnickiej został ksiądz biskup Stefan Cichy, pojechałem na rozmowę. Z jednej strony padały pytania - z mojej: rzeczowe odpowiedzi i krótkie opowieści. Gdy doszło do kontrowersyjności mej felietonowej twórczości, zapytałem: Jaki ma być felieton, jeśli nie kontrowersyjny?
Musi niepokoić - poruszać sumienie. Ma zmuszać do myślenia; do wyrobienia sobie własnego zdania na każdy temat. A nade wszystko ma uświadamiać Czytelnikowi, co myśli, jakie jest jego rozumienie świata i uczyć życia na własny rachunek.
A poza tym - rzekłem: ja oczekuję, że przy lekturze ksiądz biskup nie będzie w trakcie czytania wyszukiwał, co może mi wytknąć - jeno da sobie odpowiedź na postawione mu pytanie. Rozumie ksiądz biskup? I powtórzyłem to zdanie jeszcze raz. Zapadło milczenie. Po chwili usłyszałem: Daję księdzu zgodę na pisanie.
Niektórzy moi koledzy byli przekonani, że wrócę z Legnicy na tarczy - tak mówili starożytni Rzymianie o przegranym. Z tarczą wróciłem. Mam nie podejmować tematów trudnych? - Nie umiem przechodzić obojętnie koło tego, co się dzieje gdzieś tam w świecie, w Polsce, w Kościele, na ulicy. Co oglądam w telewizji, czego słucham w radio lub czytam. Co myśli i jak się czuje zwyczajny obywatel, wierzący, człowiek. Dlatego nadal będę pisał.
Ale, proszę - pamiętaj, Czytelniku. Okiem Kubka kończy się PYTANIEM. Twoja wola, Twoje prawo - powiem nawet mocniej: i Twój obowiązek - mieć własne zdanie na przedstawiany temat. Ale ja oczekuję czegoś więcej - mianowicie, że weźmiesz do serca podsuwane Ci pytanie i że serio, szczerą, dasz SOBIE odpowiedź. Po to piszę. Po to je Tobie stawiam. Oczekuję ODPOWIEDZI.
- Rozumiesz, Czytelniku...?
Kubek
Nowiny Jeleniogórskie nr 24/2008 z 10 VI 2008r.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...