„Chcieliśmy w tym obrazie pokazać piękno i tajemniczość naszych gór. Obrazy miały być wymieszane z ujęciami zespołu. Gdy zobaczyliśmy genialne ujęcia Marka Martini to wiedzieliśmy już, że nasze twarze czy instrumenty są zbędne. Może to nie jest typowy teledysk ale warto odrzucić schemat i cieszyć się tymi widokami. Mamy nadzieję, że nasze nuty i słowa uzupełniają w jakimś stopniu piękno gór” – wyjaśniają muzycy.
„RAJ” to siódmy krążek zespołu Leniwiec, obecnego na scenie od ponad dwudziestu lat, z dorobkiem ponad 700 zagranych koncertów.
„Tytuł zapowiada płytę, która przeniesie nas na ulice pełne demonstrantów (Chłopcy z Placu Broni), odsłoni układy i układziki (Moje miasto), pokaże niegrzeczną miłość (Miłość jak z horroru), zaprowadzi nas do getta warszawskiego (Edelman), w mroczne bramy miast (Raj), a nawet domu publicznego (Królowa nocy). Mimo wszystko będzie też pozytywie. Będziemy żegnać kumpla idącego do wojska (22 kolejki wódki), gasić nienawiść (Mandela), i chodzić po górach (Moje Karkonosze). „RAJ” to przebojowa mieszanka ostrego grania punkowego z klimatami ska, reggae i folk. Wartość płyty podnosi udział gości. Tym razem Leniwiec zaprosił Smalca (Gaga/Zielone Żabki), Jacka Stęszewskiego (Koniec Świata) oraz Nyla. Nie da się nie wspomnieć o doskonałych tekstach – za pióra chwycili Mucha a także Jacek Stęszewski, Przemek Rozenek oraz włocławski poeta Paweł Jasiński” – piszą o swoim najnowszym albumie twórcy Leniwca.
Komentarze (4)
Ale dlaczego RAJ? Czy nasze Karkonosze muszą się z nim kojarzyć?
Słuszna uwaga :) No żesz trafiony ten tytuł....hmmm :/ ALE nuta fajna.
Tytuł błyszczy wazeliną na kilometr.