To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Jowita Budnik: Dla państwa jestem milutka

Jowita Budnik: Dla państwa jestem milutka

Jowita Budnik, odtwórczyni głównej roli w filmie „Jeziorak” Pawła Otłowskiego była gościem specjalnym po wczorajszej projekcji filmu w jeleniogórskim kinie „Lot”. Aktorka bardzo ciepło została przyjęta przez publiczność, której spodobał się życiowy optymizm i uśmiech smutnej filmowej podkomisarz Izy Dereń.

J. Budnik podzieliła się z widzami anegdotami z planu filmowego. Grana przez nią policjantka jest w ciąży. Aktorka mówiła, że wyzwaniem było zagranie kobiety policjantki, a na pewno nie kobiety ciężarnej.

- Mam za sobą dwie ciąże, więc i doświadczenie. Ciężarne mogę grać – żartowała. Filmowa ciąża była rodzajem kostiumu, choć w świecie filmowym huczało od plotek. Dociekliwi zauważyli, że zaczynając zdjęcia do „Jezioraka” Jowita nie była w ciąży, później już była brzemienna, a po zakończeniu pracy w ciąży już nie była. Zainteresowani mieli w tym względzie swoje teorie.

- W filmie jest pani taka smutna, a tu widzimy milutką, uśmiechniętą osobę. Cieszymy się, że pani taka jest na co dzień. Ale proszę powiedzieć, czy trudno było optymistycznie nastawionej osobie grać taką smutną postać? - padło z sali pytanie.

- Ja właśnie teraz gram milutką, specjalnie dla państwa – żartowała aktorka, która przyznała, że prywatnie rzeczywiście jest osobą uśmiechniętą, ale w rozmaitych życiowych sytuacjach bardzo konsekwentną, nieustępliwą, taką „po trupach do celu”.

J. Budnik opowiadała, że w pewnym momencie w czasie pracy nad filmem nawet reżyser zauważył, że grana przez nią postać jest ciągle smutna.

- Mówię wtedy Pawłowi - taki scenariusz napisałeś. Gdybyś przewidział tam choć jedną scenę,  której leżę w SPA, popijam drinki z palemką, to może bym się uśmiechała.

- Bardzo mi miło, że pani do nas przyjechała, że mogłem poznać taką wspaniałą aktorkę. Ja jestem artystą malarzem z Jeleniej Góry i bardzo się cieszę – wyznał jeden z panów.
- Mnie też jest bardzo miło... O matko, teraz się czerwienię – dodała przyjemnie zaskoczona J. Budnik.

Czwartkowa projekcja filmu "Jeziorak" zakończyła cykl wydarzeń pod hasłem "Pozytywne projekty" przygotowany przez Osiedlowy Dom Kultury.

IMG_1792.JPG
IMG_1711.JPG
IMG_1719.JPG
IMG_1739.JPG
IMG_1750.JPG
IMG_1752.JPG
IMG_1754.JPG
IMG_1767.JPG
IMG_1769.JPG
IMG_1770.JPG
IMG_1778.JPG
IMG_1784.JPG
IMG_1786.JPG