Sytuacja wyglądała groźnie. Kierujący nie opanował pojazdu na moście w Piechowicach Górnych. Omal nie wpadł do Kamiennej. Miał sporo szczęścia – po pierwsze zatrzymał się na barierce. Po drugie – mało kto tamtędy chodzi, gdyż tuż obok jest kładka dla pieszych.
To tylko jedna z sześciu kolizji, do jakich doszło w miniony weekend w naszym regionie. Obyło się bez poważniejszych obrażeń.
Komentarze (1)
Wracaliśmy ze spaceru z żoną i widzieliśmy już po fakcie tego fiata. Długo zastanawiałem się jak ten kierowca to zrobił, gdyż nie było w pobliżu drugiego poszkodowanego. To jest przestroga dla tych wszystkich kierowców, którzy jeżdżą przez Piechowice z niedozwoloną szybkością. Nadeszła wiosna, pogoda zachęca do szybkiej jazdy, a w Górnych Piechowicach droga jest kręta i wąska. Właśniw w tę niedzielę widziałem pierwszych motocyklistów na wspaniałych motorach,jadących w kierunku Szklarskiej Poręby z niesamowitą szybkością i niesamowitym rykiem silników. Czy tym ludziom niemiłe jest młode życie? A życie innych współużytkowników dróg też jest zagrożone. Policja powinna częściej zaglądać do Piechowic, zwłaszcza w świąteczne, pogodne dni. Tu wariatów drogowych nie brakuje, a Policji trochę grosza wpadnie... z mandatów.