W programie spotkania w Galerii BWA pokaz slajdów, opowieści o mieście i ich mieszkańcach oraz zbiórka pieniędzy dla poszkodowanych.
Inicjatywa zrodziła się z potrzeby serca, chęci pomocy ludziom i miastu doświadczonym przez żywioł. Tylko tyle, my mieszkańcy Gór Olbrzymich, możemy zrobić dla Katmandu. I aż tyle.
Komentarze (3)
Nie mogą po prostu wysłać kasy? Lans "na Katmandu" jest w nuworyszowskim środowisku rzeczywiście silny ,wywoływał nawet swego czasu epidemię wydarzeń losowych wśród znajomych "podróżników" katowanych wielogodzinnymi maratonami filmowo/fotograficznymi i unikających kolejnych wizyt jak ognia.Ale żeby aż tak? Wyślijcie kasę na konta organizacji organizujących pomoc i nie cudujcie...
Kaziu Pichlak ,poeta,fotografik,himalaista,dyżurny showman,który niestrudzenie lansuje się co dnia, tym razem trzęsienie ziemi i Katmandu,no nie ... to już jest baaardzo niestrawne
ale jeszcze bardziej niestrawne jest wypowiadać się w ten sposób. Nie lubisz poezji, fotografii, nie przepadasz za himalaistami i showmanami to odwróć się i idź w swoją stronę. Naprawdę nie musisz tego obwieszczać urbi et orbi. No bo kogo to obchodzi?