
Uczestnicy akcji, która odbyła się w sobotni wieczór w pubie „Beczka” w Cieplicach najchętniej kupowali obrazy, zdjęcia grafiki i bibeloty. Za 250 złotych, na przykład, sprzedano kurtkę reprezentacji polskich skoczków narciarskich z sezonu 2007/2008. Nabywcę znalazła też koszulka sportowa. Akwarele, grafiki i „węgle” oraz fotografie miały największe wzięcie. Organizatorzy zapowiadają, że przedmioty, których nie udało się sprzedać będą zlicytowane on-line.
Rafał Jaracz, 38-letni mieszkaniec Cieplic, przebywa w klinice w Zabrzu, gdzie czeka na przeszczep serca. Gdy dowiedział się, że z myślą o nim organizowana jest charytatywna aukcja, był zakłopotany. Mówił nam, że jest wiele osób w potrzebie, a on i jego rodzina jakoś sobie radzą. Znajomi i przyjaciele postanowili jednak zebrać pieniądze na rehabilitację Rafała, bo wszyscy mają nadzieję, że już niedługo znajdzie się dla niego dawca, a po udanym przeszczepie serca, Rafał wróci do domu.
CZYTAJ TEŻ: Ciepliczanin czeka na przeszczep.
Komentarze (1)
kurde tak szczerze to o jedno zero za mało. Taka akcja, fajne rzeczy do licytowania i 3000zł. Społeczna porażka. Ale Rafał i tak z tego wyjdzie.