Marcin Duda (w tej roli Stefan Szmidt, reżyser spektaklu) wlazł na lipę, która ma zostać ścięta pod budowę nowej autostrady. Duda słucha, o czym „grają liście”, rozmawia z żywymi i umarłymi, którzy przychodzą pod drzewo. Robotnicy, inżynier, rodzina, znajomi ze wsi, milicjant (znakomity Zdzisław Wardejn), duchy osób, które mieszkały we wsi i już pomarły... pod konorami drzewa, które PAMIĘTA, przewija się cała plejada osobowości, racji, przekonań. Przed Dudą stają ci, którzy wierzą w świat materii i ci, którzy wierzą w świat ducha, zwolennicy postępu i strażnicy tradycji. Trwa misterium od narodzin do śmierci, pamięci zbiorowej, prawa przemijania... Strażnikiem jest Duda i Drzewo, które Bóg mu powierzył. Bo „każde drzewo jest jak okruch wieczności”.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...