To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

„Galery” w rozbiórce

„Galery” w rozbiórce

- Uważałem, że kryzys dotyczy wszystkich innych, tylko nie mnie. Pomyliłem, się i splajtowałem – mówi Marian Arasimowicz (Artur), były właściciel hotelu i restauracji Galery, na terenie której od kilku dni trwa potężna rozbiórka. Co powstanie w miejscu lokalu-ikony, w którym mieszkańcy regionu o odmiennej orientacji seksualnej mogli poczuć się swobodnie?

- Uważałem, że kryzys dotyczy wszystkich innych, tylko nie mnie. Pomyliłem, się i splajtowałem – mówi Marian Arasimowicz (Artur), były właściciel hotelu i restauracji Galery, na terenie której od kilku dni trwa potężna rozbiórka. Co powstanie w miejscu lokalu-ikony, w którym mieszkańcy regionu o odmiennej orientacji seksualnej mogli poczuć się swobodnie?




Rozbiórka dachu i drugiego piętra tak obecnie wyglądają dawne Galery, położone na trasie do Wrocławia. Wykonywane prace są wynikiem sprzedaży lokalu przez jego byłego właściciela w zeszłym roku.

- Galery sprzedałem na przełomie kwietnia i maja. Wówczas jego nowy właściciel zamierzał przeznaczyć budynek na hurtownię materiałów budowlanych związanych z pokryciem dachowym. Wtedy także zamierzał przeprowadzić całkowitą rozbiórkę budynku z czym bardzo mu się spieszyło – wspomina Marian Arasimowicz (Artur).

Czy przedstawiciele kulturowej i obyczajowej wolności w Jeleniej Górze będą mieli jeszcze okazję gdziekolwiek poczuć się swobodnie?

- Nie planuję otwarcia podobnego lokalu. Póki co zajmuję się wynajmem pokoi gościnnych w podlwóweckiej miejscowości – przyznał Artur.



„Galery” w rozbiórce
„Galery” w rozbiórce
„Galery” w rozbiórce