Wyeliminowani już wcześniej z dalszej fazy europejskich rozgrywek koszykarze PGE Turowa doznali wyjazdowej porażki z belgijską Dexia Mons Hainaut 97:98. O sukcesie gospodarzy zdecydowały dwie pięciominutowe dogrywki.

Drużyna z Jeleniej Góry pokonała rówieśników z Kamiennej Góry i Rakowic Wielkich. Do finału awansują dwa najlepsze zespoły turnieju półfinału strefy.

Koszykarski prymat na Dolnym Śląsku dla zespołu trenera Jacka Winnickiego. W zapełnionej do ostatniego miejsca wrocławskiej hali Orbita wicemistrzowie Polski z PGE Turowa po dramatycznej końcówce pokonali Śląsk 88:87 (18:16, 21:21, 27:27, 22:23. Mecz lokalnych rywali był ciekawym i wyrównanym sportowo widowiskiem, z wielkimi emocjami do końcowego gwizdka. W pierwszej rundzie Tauron Basket Ligi zgorzelecka drużyna rozbiła u siebie Śląsk 77:56.

Samodzielny lider koszykarskiej III ligi z Jeleniej Góry meczem u siebie z WSTK Wschowa (4. miejsce w tabeli), fatalnie rozpoczął druga rundę. Aspirujący do wyższej ligi KSW Spartakus doznał kompromitującej porażki 56:74. Trzecią kwartę gospodarze przegrali rzadko spotykanym w męskim baskecie wynikiem 8:30. Tak kiepsko prezentujących się w ataku i w obronie koszykarzy Spartakusa kibice dotąd nie oglądali.

Jeleniogórzanki przegrały wszystkie cztery kwarty w wyjazdowej konfrontacji I ligi centralnej kobiet w Lublinie z AZS UMCS i cały mecz 41:78. Wysokie wyniki kolejnych odsłon, 8:21, 6:12, 9:23 nie wymagają komentarza. W końcowej „dziesiątce” skuteczność outsiderek była trochę lepsza, 18:22. Pierwszy mecz też zakończył pogromem BasketPro (47:82).

Jeleniogórskim koszykarzom nie udało się wygrać nawet z outsiderem tabeli I ligi. W sobotni wieczór Sudety doznały porażki w spotkaniu, o którym należy jak najszybciej zapomnieć.