To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

„Wichośki” cieszą kibiców

„Wichośki” cieszą kibiców

Drugoligowe koszykarki z Jeleniej Góry rozegrały piąty mecz po miesięcznej przerwie i poprawiły sportowy bilans (dwa spotkania zostały przełożone). W sobotę, 17 bm. KS „Wichoś” wysoko, 84:51 pokonał młodą drużynę MKS MOS Wrocław. To trzecie zwycięstwo w tym sezonie ekipy trenerów Eugeniusza Sroki i Tomasza Pawlikowskiego (asystent).

ZOBACZ ZDJĘCIA

Pierwsza część konfrontacji (38:31) w hali zabobrzańskiej „Jedenastki” nie zapowiadała tak łatwego sukcesu gospodyń. Jeleniogórzanki przegrywały walkę pod tablicami, zwłaszcza w obronie. Nie trafiały do kosza i popełniły kilka prostych błędów (6 strat piłki). W kwartach 21:14, 17:17. Po przerwie liczni kibice oglądali zupełnie inny zespół.

- Dziewczyny zagrały tak, jak oczekiwaliśmy i co preferujemy, czyli szybki atak i mocną penetrację strefy podkoszowej – komentował trener Sroka. „Wichośki” wysoko, 29:9 wygrały trzecią odsłonę i prowadziły 67:40. Potem już tylko kontrolowały boiskowe wydarzenia i podwyższyły wynik. Trener wrocławianek Andrzej Wicki nie mógł nic poradzić na dynamiczne akcje rozgrywających, Żanety Sojki (8 pkt.) i Katarzyny Fredziak (3), które dobrymi podaniami piłki „obsługiwały” klubowe koleżanki. Najskuteczniej rzucały Natalia Owsiańska 20, Kamila Jaworowska 14 i Karolina Polis 13. To juniorki starsze, co dobrze rokuje na przyszłość. Do kosza trafiały ponadto Agnieszka Balsam 11, Natalia Fojna 6, Marta Klementowska 5 i Daria Aleksandrowicz 4. Szansę występu w drugoligowym meczu dostały wszystkie koszykarki KS Wichoś, razem jedenaście.

W 25. minucie Karolina Polis musiała opuścić boisko po przypadkowym uderzeniu jej głową zawodniczki MKS MOS. Złamany nos wymagał wizyty w szpitalu. Przerwa „Karolki” w treningach potrwa trzy tygodnie.

Następny mecz w II lidze beniaminek z Jeleniej Góry rozegra 7 stycznia 2012 roku ze szczecińskim Salosem.