Marek Obrębalski będzie kandydował na prezydenta – on sam dał to do zrozumienia dziennikarzom na wczorajszej konferencji prasowej. Zadeklarował też swoją lojalność wobec Platformy Obywatelskiej.

- Sąd zabronił nam płakać. A my naprawdę to sobie wymyśliłyśmy. Chciałyśmy ojcu zrobić na złość, bo był dla nas zbyt surowy. Nie chcemy, żeby siedział w więzieniu. Napisał, że wszystko nam wybaczył. Bez ojca jest nam bardzo źle – mówi Kinga, najstarsza z szóstki rodzeństwa. Razem z dwiema młodszymi siostrami i matką oskarżyły swojego ojca o znęcanie się fizyczne i psychiczne oraz molestowanie seksualne. Przed sądem wszystko odwołują.

19-letni jeleniogórzanin wyszedł z poprawczaka na kilkudniową przepustkę i... zniknął na kilka dni. W tym czasie kradł i handlował narkotykami. Nie wiadomo, czy wróci do poprawczaka, bo grozi mu do 10 lat więzienia.

Dał to do zrozumienia prezydent Marek Obrębalski na dzisiejszej konferencji prasowej. - Wszystko wskazuje na to, że to nie firma LBL, ale my jako miasto, poniesiemy odpowiedzialność za to, że ta scena się zawaliła – powiedział. - Będziemy starali się ją naprawić.

Jeden z mieszkańców Gryfowa zatelefonował do Radia Zet, twierdząc że ksiądz z tego miasta pobiera od młodzieży odciski palców. Rozpętała się burza. Jak człowiek chce zrobić coś dobrego, szatan miesza ogonem – odpowiada ksiądz.

22 pary nart stracili młodzi zawodnicy dwóch klubów narciarskich ze Szklarskiej Poręby w Zakopanem. Alpejczycy z klubów Łabski i Szrenica pojechali w Tatry na zawody, ale nie zdążyli w nich wziąć udziału. Narty skradziono z pensjonatu, w którym mieszkali.

Bo krzywo się popatrzył – tak tłumaczyli chuligani, którzy zostali zatrzymani wczoraj przez policjantów z Cieplic. Kilka dni temu zaatakowali oni przypadkowego przechodnia.