Znany reżyser zamieścił na swoim FB apel do internautów: "Stwórzmy razem największe internetowe śledztwo". Informacje, które otrzyma reżyser w sprawie tajemniczej śmierci Magdeleny Żuk, mieszkanki Bogatyni,  mają być wykorzystane przy jego najnowszym paradokumentalnym filmie.

Przedterminowe wybory wójta po śmierci Zbigniewa Hercunia, wniosek o referendum nad odwołaniem rady, konflikty w samorządzie, budżet zakwestionowany przez RIO – w gminie Lubań zapanowała samorządowa gorączka, jakiej jeszcze nie było.

Jeleniogórskie technika przygotowują się do rekrutacji ósmoklasistów. Aby przyciągnąć jak najwięcej uczniów, szkoły planują otworzyć nowe kierunki. 

Jak informują służby prasowe jeleniogórskiego ratusza, na niebezpiecznym przejściu dla pieszych przy ul. Konstytucji 3 Maja w Jeleniej Górze powstanie sygnalizacja świetlna. Procedura wyłonienia wykonawcy tego zadania dobiega końca. W przetargu wpłynęła jedna oferta, która nieznacznie przekracza kwotę, jaką zamierzało przeznaczyć Miasto Jelenia Góra. Było to 150 tysięcy złotych, tymczasem konsorcjum firm, którego liderem jest Trafftech Inżynieria Ruchu Drogowego z Jeleniej Góry, zaproponowało o 9,5 tysiąca złotych więcej.

W zeszłym roku pisaliśmy w Nowinach Jeleniogorskich o tym, że Czesi mają swoją ulubiona parę bocianów, która można obserwować na żywo w internecie. Teraz podobnie świetny pomysł wdrożono w Podgórzynie.

W świąteczne, niedzielne południe 43- latek z powiatu lwóweckiego nie będąc pewnym czy już wytrzeźwiał chciał sprawdzić swój stan trzeźwości korzystając z alkomatu znajdującego się w komendzie policji w Lwówku Śląskim. Nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że do komendy przyjechał samochodem

Anna prowadzi uporządkowane życie. Ma dobrze prosperującą firmę, jest atrakcyjna, ma wielu przyjaciół. Wykształcona, obyta i pewna siebie. Była przekonana, że jest odporna na flirty i zaczepki. A jednak dała się wkręcić mężczyźnie, który przedstawił się jako „amerykański żołnierz”. Jeleniogórzanka opowiedziała nam swoją historię, by przestrzec inne kobiety. Jej imię zmieniliśmy. Fakty są prawdziwe. Historia jest świeża. Anna proponuje, by nadać jej tytuł „Gotowanie żaby”. Dlaczego? - Bo żaba włożona do zimnej wody i podgrzewana na ogniu, nie dostrzega niebezpieczeństwa. Zużywa dużo energii, aby dostosować się do temperatury podgrzewanej wody. Kiedy przychodzi niebezpieczeństwo, nie ma już siły wydostać się i zostaje ugotowana – tłumaczy kobieta. Ona właśnie się tak czuje. Uwolniła się w ostatniej chwili.