Okazało się, że mężczyzna miał przy sobie aparat fotograficzny wart 3 tys. zł. Okazało się, że ukradł go ledwie pół godziny wczesniej w Uniegoszczy, a okradziony nawet jeszcze nie wiedział o stracie. Po zatrzymaniu, przeszukaniu mieszkania i śledztwie ustalono, że mężczyzna posiada wiele pochodzących z kardzieży przedmiotów. Część z nich oddał do lombardu. Poszkodowani to mieszkańcy różnych części powiatu lubańskiego. Złodziej trafił na 3 miesiące do aresztu. Za liczne włamania w sądzie może dostać wyrok do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (5)
To się właściciel zdziwił.
- jestes zbyt niechlujnie ubrany jak na taki aparacik i komore. Zabieramy cie na dolek a potem przeszukamy mieszkanie.
WYCHŁOSTAŁ BYM BYDLAKA PO NIEDZIELNEJ MSZY. DRUGI RAZ BY SIĘ ZASTANOWIŁ
Zlodziejski kraj= Polska, czyli Cebulandio-Katolandia.