![Zima trzyma, drogowcy nie nadążają z odśnieżaniem](https://old.nj24.pl/sites/default/files/imagecache/szczegolowy_opis_zdj_glowne_220/article/main/1752/atakzimy1.jpg)
Biała rano była droga wojewódzka ze Zgorzelca. Śnieg zalega na rondzie przy ul. Zgorzeleckiej. Nie lepiej jest na ulicach w centrum miasta: śnieg leży na Podwalu, Wolności czy Wojska Polskiego. Identycznie na Zabobrzu – przy ul. Kiepury autobusy boksowały w brei.
- Nie zrobimy lata z zimy w ciągu 15 minut – powtarza Michał Kasztelan, prezes MPGK, które odpowiedzialne jest za utrzymanie większości ulic w mieście. - Przy odśnieżaniu pracuje 50 osób. Non stop jeżdżą pługi i piaskarki, ale dopóki pada śnieg, posypywanie dróg nie ma sensu. Co z tego, że rozsypiemy 50 ton soli, skoro zaraz po piaskarce przejedzie pług i odgarnie to wszystko na bok. Pięć minut później nie będzie już śladu naszych działań. Co do chodnika przy krajowej trójce – zobaczę, czy mamy to zadanie zlecone. Jeśli tak, odśnieżymy go.
Prognozy nie są optymistyczne dla kierowców: śnieg będzie padał do wtorku rano, z małymi przerwami.
![]() |
![]() |
Komentarze (1)
Jak to jest, Panie Kasztelan - inne miasta i gminy jakoś mogą poradzić sobie na bieżąco ze sprzątaniem śniegu, a Jelenia Góra nigdy? Ot, nie szukając daleko - granicą jest koniec lasku przed Radomierzem... Tam, gdy pada śnieg zaczyna się czarna droga. Wjeżdżamy do lasku i co widzimy? Koleiny ze śnieżnej brei. Jaki pan, taki kram, panie Kasztelan, spójrz pan prawdzie w oczy. Czy my, zmotoryzowani musimy zawsze cierpieć przez pana nieudolność? Naprawdę, wyjeżdżam poza Jelenią Góre i jest inny świat. Ulice posprzątane, śnieg nie zalega na nich dopóki nie przestanie padać, jest sprzątany na bieżąco. Jak to pan powiedział? Najpierw sypie pan sól, a dopiero potem puszcza pan pług? To jest chyba niedorzeczne, nie sądzi pan? A gdyby tak na odwrót? Najpierw pług, a potem solarka? Czyż nie jest logiczniej?