- Jeździjmy ostrożnie, nartostrady są bardzo oblodzone, co sprzyja wypadkom – mówi Ryszard Jędrecki, ratownik dyżurny GOPR. Wie, co mówi, gdyż w weekend ratownicy górscy mieli pełne ręce roboty. W sobotę interweniowali aż 12 razy. W niedzielę podjęli 15 interwencji.
- Najmłodszy z poszkodowanych ma zaledwie 7 lat – mówi Ryszard Jędrecki.
Trudna sytuacja panuje też na szlakach turystycznych. W niedzielę z gór zwożono 62-letnią kobietę, która upadła tak pechowo, że skręciła nadgarstek. Stało się to na stosunkowo łatwym i szerokim odcinku szlaku na Wodospad Kamieńczyka.
- Pieszym radzimy zaopatrzenie się w kijki – mówi ratownik. - W górach bardzo się przydają. Nie jest to kwestia mody, ale wygody a przede wszystkim bezpieczeństwa.
Turyści powinni zachować szczególną ostrożność: w Karkonoszach ogłoszono trzeci stopień zagrożenia lawinowego (w pięciostopniowej skali). To oznacza, że zagrożenie jest bardzo duże i nawet pojedynczy człowiek może wywołać lawinę.
- Czytajmy ostrzeżenia znajdujące się na szlakach, chodźmy wzdłuż tyczek, które wytyczają drogę, korzystajmy z wytyczonych obejść, o ile takie są na naszej trasie – podsumował Ryszard Jędrecki.
Komentarze (2)
Do Szklarskiej nie powinno się wpuszczać wszystkich takich turystów z nartami, którzy nie będą przy sobie posiadać odpowiedniego zapasu oleju i gipsu.
Ale Ty Jacek jesteś beznadziejny.Przykro mi to stwierdzić ale masz poziom Pipi.