Sygnał od samobójcy postawił policję z Jawora i Bolkowa na nogi. Udali się w prawdopodobne miejsce przebywania desperata. Nie zastali go tam jednak. Funckjonariusze zadzwonili na numer, z którego kontaktował się mężczyzna, dopytując, gdzie się znajduje. Mężczyzna podał adres, który okazał się nieprawdziwy. Kolejne kilkadzisiąt minut zajęło ustalanie prawdziwego adresu i tożsamości tej dziwnej osoby. Okazało się, że autorem głupiego żartu był 53-latek spod Bolkowa. Policjanci zastali go w mieszkaniu kompletnie pijanego. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Za szczeniacki wygłup mężczyzna może dostać wyrok więzienia do 3 lat oraz grzywnę do 1500 zł.
Komentarze (3)
PO co zaś do ancla ,a roboty publiczne ,idzie zima odśnieżanie .
Nie każcie go bo się załamie i samobójstwo popełni