To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Za tych, co odeszli z gór do wieczności

Za tych, co odeszli z gór do wieczności

W Wigilię Wszystkich Świętych w Sokolikach po raz dwudziesty czwarty do apelu stanęli ci, którzy z gór odeszli do wieczności lub z tymi górami byli związani. Tradycyjną Mszę św. w grocie skalnej w Sokolikach odprawił ksiądz Michał Gołąb (ratownik ochotnik Karkonoskiej Grupy GOPR) i ksiądz Zenon Stoń (proboszcz parafii z Karpacza). W wieczór poprzedzający Wszystkich Świętych przychodzą tutaj pomodlić się za kolegów osoby związane z Sudeckim Klubem Wysokogórskim i wrocławskim środowiskiem ludzi gór. Zamiast kazania odczytywana jest lista tych, którzy w górach zostali na zawsze.

- Oni znaleźli już inne góry. Miejmy nadzieję, że oprowadzą nas po tych ścieżkach, kiedy i my odejdziemy do wieczności – mówił ksiądz Michał Gołąb. To właśnie on (wówczas wikariusz wrocławskiej parafii) odprawił w bazie w Himalajach pierwszą Mszę św. za śp. Jacka Klincewicza, który z 1986 roku zginął podczas zimowej wyprawy na Himalchuli. W kolejne Zaduszki z wrocławskim środowiskiem ludzi gór modlił się już w Sokolikach. Od tej pory w wieczór Wszystkich Świętych w skalnej grocie płoną świece, kiedy odczytywane są „wypominki skałkowe”. Lista osób, którzy zamiast po tych górach, wędrują po ścieżkach wieczności, z każdym rokiem jest dłuższa.